Urlop super jedyny minus za szybko się skączył. Dziś pierwszy dzień w pracy po urlopie minął miło...teraz leżę z kawą i postanowiłam coś napisać. U dzidziusia wszystko ok. 11.07 mam wizytę u lekarza może poznamy już płeć mąż marzy o drugim synu ja o córeczce no zobaczymy... czuję się dobrze choć mdłości nie odpuszczają ostatnio mam zachcianki na warzywa i makowiec. Waga 55kg czyli najpierw było 55kg potem spadło na 53kg a teraz znowu 55 czyli ok. Miłego wieczoru.