Nawet nie będę pisała co ile i kiedy jadłam przez ten week... Zero dietki, zero ćwiczeń, za to mnóstwo przyjemności W sobotę od 5.20 do 20.30 w podróży! Odwieźliśmy naszą córeczkę pod granicę Niemiecką (a dokładnej spotkaliśmy się w Złotoryi) i tam odebrała ją moja mama która na stałe mieszka w Niemczech. I pojechała do babci na wakacje moja mała córeczka - uwielbia tam jeździć na wakacje. Teraz mam tylko jedną gwiazdkę w domku. I dlatego też w sobotę bez ćwiczeń... A dziś byliśmy u teściów, dużo jedzenia, mało ruchu! Leń ze mnie! Na wagę nawet nie staję bo moja @ jeszcze nie przyszła i wolę się nie załamywać. Nie wiem dlaczego nie przyszła @ może za dużo stresów...?
Swoją drogą muszę Wam powiedzieć, a raczej napisać, że sesja zdjęciowa wyszła super. Bardzo jestem zadowolona Mam też w sukience mini na motocyklu, a mój P. jest w pełnym stroju motocyklowym, jak tylko będę miała zdjęcia to Wam pokaże. A sukienka jest taka:
Nie powiem, że łatwo w niej było "wskoczyć" na motocykl ale jakoś się udało.
Od jutra wracam na właściwe tory
Moc buziolków dla Was
zaga24
4 lipca 2012, 09:53Ja dp swojego slubu jechałam w nbbiałej sukni motocyklem:) bałam sie, że podre ale dojechalismy i spełnoiłam marzenie męża... mielismy troche niekonwencjonalmny slub w plenerze.. fotki mam w pamiętniku bo akurat teraz rocznica była
ewelka8312
2 lipca 2012, 10:04wow super sukienka :D czekamy na zdjęcie :)
anitka24
2 lipca 2012, 08:23kochana do pracy na 12stą, druga zmianka dzisiaj :-( nie chce mi się iść :-)
Nimma
2 lipca 2012, 00:38O to nie mogę się doczekać zdjęć :D
anitka24
1 lipca 2012, 21:51aha...... czekam na zdjęcia w tej mini :-)
anitka24
1 lipca 2012, 21:50serduszko mój weekend tez nie był dietetyczny......... dzisiaj leczę kaca :-( oj ciężki dzionek..... a od jutra też wracam do dietki !!! mąż kupił mi orbisia więć teraz na nim będę działała :-) i jutro do pracy :-(