Tak jak w tytule - dziś bez diety... miałam takie zachcianki przy tym pierwszym dniu @ jakich nie miałam nawet w trakcie dwóch ciąż! Więc dzisiejsze menu:
I - płatki na mleku
II - brzoskwinia, nektarynka jogurt Jogobella wiśniowa i uwaga - płaski ale jednak kawałek torcika - takiego pysznego wiśniowego mniam!
III - 1 i 1/2 kromki chleba razowego ze schabem pieczonym i pomidorkiem oraz miseczka jagód z 1 łyżeczką cukru
IV - ziemniaki z podsmażoną cebulką z kefirkiem
V - dwie garstki chipsów Lay's zielona cebulka - i to jest bardzo dziwne bo ja nie lubię chipsów a już tym bardziej nie lubię cebuli! I jeszcze miseczka jagód z 1 łyżeczką cukru i 1 łyżeczką jogurtu greckiego...
Ćwiczyć nie dam rady bo mnie boli, za to pochwalę się, że zdjęcia wyszły super Dziękuję bardzo mojej Ż., że nas tak pięknie uchwyciła... Swoją drogą na niektórych zdjęciach sama siebie nie poznaję...
OnceAgain
11 lipca 2012, 08:30A co wyszłaś pewnie jak modelka i dlatego siebie nie poznajesz ;)
Paulina.M28
10 lipca 2012, 21:58chwila szaleństw jeszcze nikomu nie zaszkodziła...:) a zdjęcia gdzie?
jeszczeimpokaze
10 lipca 2012, 21:35z tymi chipsami to faktycznie dziwna zachcianka ;)
agniczka
10 lipca 2012, 21:21Pokaż jakieś zdjątka!
anitka24
10 lipca 2012, 21:06dzisiaj szaleństwo ? kochana , a gdzie te cudowne zdjęcia? pochwal się nam !!! zjadłabym z tobą tego torcika :-)
nora21
10 lipca 2012, 21:05no ładnie :) a tych chipsów Ci zazdroszczę :)