Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8-11/30 - squat - start today!


Pewnie nie będę oryginalna jak napiszę, że w długi weekend trochę wtopiłam, bo pojawiło się trochę zakazanego jedzonka no i alkoholizowałam się, co prawda nie dużo ale jednak  Z ćwiczeniami różnie to było @ nadeszła w sobotę więc było bez ćwiczeń, wczoraj odwiedziłam Kraków (byliśmy na komunii siostrzenicy) więc jak wróciłam to była późna noc, więc dwa dni bez ćwiczeń.

Dziś zamierzam dietkować wzorowo i poćwiczyć - 30 minut orbitrek, planki 6 po 10 i 1 dzień squat... Trzymajcie kciuki i życzcie mi powodzenia ze squatami żebym przez to przebrnęła, a poniżej tabeleczka

  • OnceAgain

    OnceAgain

    6 maja 2013, 15:06

    Kochana mam nadzieję że się nie gniewasz że nie wysłałam Ci linka z tymi squatami ale rzadko tutaj byłam w weekend. Teraz natomiast wracam i zaczynam Cię gonić z tamtymi wyzwaniami bo dałam ciała i nic nie ćwiczyłam