Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
58 dzień diety
8 stycznia 2009
Dzisiaj dzień ważenia i waga ciut w dół ale tylko - 0,20 czyli 71 kg. Nawet się cieszę bo własnie jestem przed babodniem i nie jest na plusie. Mam nadzieje, że tendencja świąteczna zacznie się odwracać. Dzisiaj jest też 8 dzień A6W - to takie moje postanowienie noworoczne. Już raz zaczynałam je robić wieczorami ale zasypiałm więc wpadłam na pomysł żeby robić je rano.I nawet mi się udaje. Kartke z A6W powiesiłam na lodówce i codziennie odznaczam, poza tym do liczenia (bo ciągle mi się myliło) powtórzeń wzięłam karty i po każdym ćwiczonku odkładam 1 kartę. Poza tym znalazłam na vitali dzięki Waszym poradom wiele fajnych rzeczy ale o tym napiszę następnym razem. Muszę kończyc bo szef nadchodzi. Buziaki :):):)
wieslawatokarska
15 stycznia 2009, 08:00No i jak tam Ci idzie?
wieslawatokarska
12 stycznia 2009, 08:57Ja też ćwiczę a6w i dzisiaj będę robić 8 dzień więc idziemy razem. Robię go już po raz trzeci jestem ciekawa czy będą efekty jak za poprzednimi razy .Gratuluję spadku wagi . Pozdrawiam.
juniperuska
11 stycznia 2009, 19:22śliczne szkrabiki, trzymam kciuki za wytrwałość w a6w. Buziaki i powodzenia :***
asyku
8 stycznia 2009, 09:57Ale ważne,że w dół!!!pozdrawiam<img src=http://pu.i.wp.pl/?k=MzY5NTczNjAsMzMzNTYy&f=dla_d.gif>