Może któraś z Was też tak ma?
10.02 minie miesiąc od kiedy trzymam dietę 1600 kcal i chodzę 3 razy w tygodniu na siłownię (nie odpuściłam ani jednego treningu)
Waga maksymalnie spadła do 68,6 po czym dzisiaj 69,4 :) no cóż mówię trudno....zmierzę się centymetrem i tu miłe zaskoczenie przez miesiąc spadło:
Ramię -2 cm (27,5-->25,5)
biust -6 cm (98-->92)
pod biustem -7 cm (89-->82)
talia - 6 cm (85--> 79)
brzuch - 10 cm (100-->90)
biodra - 5 cm (110 --> 105)
udo -5 cm (65 -->60)
łydka -0,5 cm (36 -->35,5)
Czy zmniejszyć kalorie o 100 kcal żeby waga ruszyła czy zostawić tak jak jest?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
zurawinkaaa
4 lutego 2019, 12:19Nie wie ile cm w brzuchu. Cm dużo ważniejsze niż waga. Zaczekaj a ona też w końcu poleci.
filipAA
4 lutego 2019, 11:00A po co zmieniać jeżeli centymetry lecą. Ludzie nie widzą twojej wagi tylko ogólnie że jest mniej ciałka ładnie spadają ci te centymetry
Martinella12
4 lutego 2019, 09:32Dziękuję, w takim razie trzymam się dalej swoich założeń i nic nie zmieniam :) pozdrawiam
Maratha
4 lutego 2019, 09:30Podniesc kalorycznosc jesli juz ale bron boze nie zmniejszac. Przetrzymac zastoj, cm leca wiec rekompozycja jakastam sie robi ale na za niskiej kalorycznosci bedzie jedynie gorzej, waga moze poleci ale zamiast budowac ladna sylwetke bedziesz obrastac w tluszcz i palic miesnie jesli cwiczysz.
Charin
4 lutego 2019, 09:09Broń Boże nie zmniejszaj :) najważniejsze, że cm lecą. Wagą się nie przejmuj.