powoli, powoli do przodu.. pol kg w dol, zaraz pasek zmienie. wychodzi, tylko musze miec cierpliwosc.. pewnie przez ten stres zwiazany z egzaminem.. dzisiaj jechalam za paroma egzaminami i wszystkie oblaly, przez glupie rzeczy.. jest podobno jeden egzaminator straszny na odlewniczej, a reszta w porzo.. na pewno trafie na tego jednego jak znam moje szczescie.. :P
membrillo
31 lipca 2010, 17:18powtarzaj sobie,że na niego nie trafisz, a Twoja podświadomość zrobi resztę ;)
Fiolkowa93
30 lipca 2010, 22:32oj tam nie miej stracha na pewno zdasz ;)