Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 30


dzisiaj rano biegalam, nie za dlugo zeby nie pogorszyc przeziebienia. dalej jest mi  niedobrze od czasu do czasu  w ciagu dnia, niezaleznie czy zjem cos dozwolonego czy nie (jestem teraz nadwrazliwa na gluten i lakotze) nie wiem co mi jest.. i jestem zmeczona. polozylam sie o 22, wiec wczesnie, chcialam spac do 7 przynajmniej, obudzilam sie wyspana o 4:30. czy to jest normalne? :P