Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jutro wazenie moje, i Belli :P

powinnaś być motywacją dla tych wszystkich leniwych mamusiek:D które tylko narzekają że przy dziecku nie da się pracować nad sylwetką:D super że dbasz o siebie:D

A sorrki,ale nie doczytalam,tak czy siak wygladasz super po dziecku:):)

Super ze ćwiczysz rano:)) Ladne imie dla córeczki i powodzenia jutro na szczepieniu Belli:)

Kapitan, ulala :) a rezultat na pewno będzie dobry :)

To tez Ci sie moga trafic nastepnym razem;) Na drugi raz to fajnie,podwojne szczescie ale przy pierwszej ciazy to ciesze sie,ze tylko jednego mam lokatora w brzuchu;P

facet kapitan, łał łał łaaaał ;D

:) My to tak dwojke ale nie wiadomo czy w nastepnym podejsciu nie wyjda blizniaki,bo moj M ma w kazdym pokoleniu:)

Dzieci:)? Planujecie juz drugie:)? Ja bym chciala drugie dosyc szybko bo uwazam,ze nie ma sensu czekac za dlugo:)

trzymam kciukiiiza wazenie!!!

Cieszę się że wszystko w porządku i że ładna pogoda w Szwecji :) Dawno tam nie byłam... Życzę zadowalających rezultatów na wadze ;)

To lzejsza forma autyzmu,tak? Bezsens,powinni pomagac a robia tylko dodatkowe problemy,ja zaraz znow bede dzwonic bo ile mi kaza czekac...Jesli to jego marzenie to jaby tego nie mogl robic to odbiloby sie na wszystkich,a plusy sytuacji tez sa bo pozniej jednak bedzie miesiac non stop w domu,mysle,ze wiecej nawet czasu spedzac bedziecie razem niz jakby pracowal w normalnych godzinach itp:)

Dziekuje:* Oni sa nadgorliwi a jak sie mowi ,,nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu''... Jeszcze wczoraj podala przyklad jakiegos Petera,ze mieli taka sprawe i od tego czasu zaostrzyli przepisy.Jak przeczytalam w domu o co chodzi to szlag mnie prawie trafil i mam wrazenie,ze ta glupia p.....porownywala moja syt do syt rodziny,ktora zakatowala dziecko! Ja po prostu od wczoraj nie rozumiem co sie wokol mnie dzieje. Kapitan:)Ale bedzie plywal na dlugie trasy czy na takie,ze jednak bedziecie mialy go w domu wiekszosc czasu?

Brzuszek masz sliczny,a co do Twojego-jakie studia konczy? Ja lubie plywac,duzo bardziej niz latac,wiec czasami tluklam sie do Pl droga wodna plus ladowa:) Co do mnie,czuje sie tragicznie,tak mnie to zdolowalo,ze szkoda gadac,a cieszylam sie na terapie,myslalam,ze bedzie ok ale juz w zeszlym tyg nie bylam zachwycona ta baba...teraz czekam na tel bo dzwonilam do managerki zeby to odwolac wszystko ale byla zajeta:/

dobre menu,dobre ćwiczenia ! napewno osiągniesz rezultat ! powodzenia

2 tygodniowy rejs- brzmi super!!! :-)

nas szczepienie czeka dziś, ciekawa jestem ile waży moje maleństwo ;p czekam na rezultaty :) i całuski dla Belli :*

Twój T. to marynarz?? Ehh.. Za mundurem panny sznurem :))