Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 3 fartlek


Dzisiaj 3 dzien powrotu na wyklady, i juz sie czuje jakbym z miesiac siedziala :) Sidziec kilka godzin dziennie i sluchac wykladow roznych psychologow, specjalistow, lekarzy i ordynatorow, po szwedzku i po angielsku o roznych metodach leczenia i rehabilitacji po uszkodzeniach mozgu jest wyczerpujace psychicznie. Wiec dzisiaj jak wrocilam do domu, i czulam rosnaca frustracje ze obiadu jeszcze nie ma wyszlam pobiegac, wyszlo z tego fartlek (termin pozyczony ze szwedzkiego, nie wiem czy w Polsce znany, w angielskim jest w kazdym razie coraz popularniejszy) oznacza doslownie "zabawe predkosciami" i o to chodzi, a ze biegalam nie tylko zmieniajac tempo ale i biegalam po lesie z ostrymi podbiegami. Wyszly 3 km, ale tempo ostre i bylam zjechana, ledwo sie do domu dowloklam. Inna rzecz ze nie mam kompletnie kondycji..

  • ZebraWPaski

    ZebraWPaski

    4 września 2014, 00:17

    Ciezki powrot do rzeczywistosci:/ A przynajmniej masz ciekawe studia :) fartlek cos jak innterwaly ;)?

    • martini18

      martini18

      4 września 2014, 06:40

      nie do konca jak interwaly, bo nie ma czasowo ani wysilkowo ustalonych odcinkow, dlatego tez jest takie fajne :) intrerwaly z ustalonym czasem sa efektywniejsze dla kondycji, ale nie tak zabawne :)

  • RybkaArchitektka

    RybkaArchitektka

    3 września 2014, 21:25

    a z jakiej okazji te wykłady? studiujesz w szwecji?

    • cambiolavita

      cambiolavita

      3 września 2014, 22:24

      Podbijam pytanie.

    • martini18

      martini18

      4 września 2014, 06:42

      Studiuje fizjoterapie na Karolinska Institute w Sztokholmie :)

    • RybkaArchitektka

      RybkaArchitektka

      4 września 2014, 09:57

      super, gratulacje!

  • Ellkaa

    Ellkaa

    3 września 2014, 21:12

    Dobry taki trening żeby rozładować emocje :) powodzenia ! :)

    • martini18

      martini18

      4 września 2014, 07:07

      Dokladnie :)

  • blondiblue22

    blondiblue22

    3 września 2014, 20:36

    Najważniejsze, że się realizujesz... u mnie dzisiaj bieg wyglądał bardzo podobnie.

    • martini18

      martini18

      3 września 2014, 20:42

      nie przepadam juz tak jak wczesniej za bieganiem, za bardzo przekonuja mnie efekty po treningu silowym, ale musze troche poprawic kondycje..