Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
prezent na Walentynki dla niego?


Dzisiaj juz troche lepiej z @, ale dalej mam bardzo obfite krwawienia co jest bardzo niewygodne i stresujace. Na lunchu wyszlo mi 30 min wioslowania, czyli 5500 m, nie za duzo, ciagle mi ktos przeszkadzal, dzwonil, sms-owal.. Chcialam pocwiczyc na orbiterku, ale byl zajety.

Wrocilam do domu wyczerpana, poszlam sobie chwilke poplakac w sypialni zeby troche stresu uwolnic. To mi pomaga, jesli nie upuszcze napiecia w ten sposob to narzekam i krzycze na T zupelnie bez powodu, a tego naprawde nie chce.

Dzis T wychodzi z kolegami, jeden przyjezdza z polnocy Szwecji gdzie studiuje i beda swietowac jego urodziny. Ja skorzystam i zamowie prezent walentynkowy dla T, lancuszek z tabliczka z imieniem i data urodzenia Belli, i druga do doczepienia z moim imieniem i data kiedy zostalismy para. co wy na to? w walentynki moja siostra zostanie z Bella, a my mamy stolik w centrum i pojdziemy potanczyc, mam nadzieje ze zdazy dojsc prezent zebym mogla mu wtedy dac :)

a do mnie przyjdzie siostra, bedzie wino, krakersy z salami i brie. <3

1. twarog z malinami i jagodami

2. kawa, zytni chleb z salami i brie

3. odzywka bialkowa (po treningu)

4. piers kurczaka, ziemniaki, warzywa

5. krakersy, salami, brie, kieliszek czerwonego wina

trening: 30 min rodd, 5500 m

  • ar1es1

    ar1es1

    6 lutego 2015, 18:38

    Kochana czemu nie jesz pelnego posilku po treningu?Samo bialko nie wystarczy na uzupelnienie gikogenu-powinnas zjesc cos z weglami prostymi rowniez.Fajny pomysl na prezent:)

    • martini18

      martini18

      6 lutego 2015, 18:43

      wiem, ten napoj zawiera tez wegle, oczywiscie nie jest to najlepszy zamiennik posilku, ale jak cwicze na lunchu to nie zawsze mam czas odgrzac jedzenie. :/ musze sie lepiej zorganizowac. :)