Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień za mną. O czym należy pamiętać do ślubu


Cześć kochani. 

Tak tak tydzień jest już za mną. Wiele tygodni przede mną.

Szczegóły wagi podam jutro. Bo też juto się ważę.

Ale właśnie skończyłam ćwiczyć jest pot i jest moc. :)

Ogólnie denerwuje mnie że tą stronę tak pozmieniali bo znów człowiek musi uczyć się jej obsługiwać na nowo;p.

Jeśli chodzi o podsumowanie tygodnia oceniam się na 4. może nawet 4+ czemu tylko tyle?? No bo idealnie nie było. Wpadło parę słodkiego ale ogólnie nie mam wyrzutów sumienia. Bo tyle co zjadłam to jak na mnie to prawie nic. Tak tak moi drodzy jak zabłądzę ze słodyczami to masakra. Popłynę czasem jak nie wiem.

Zobaczymy czy waga też będzie taka ze mnie zadowolona czy raczej mniej łaskawa ?! :)

A poza tym z życia osobistego.

Sala zamówiona; zespół także oraz fotograf i kamerzysta. Mój P wybrał jedynie tak naprawdę samochód mazde czarną chociaż ja miałam ochotę na biały samochód ale że fotograf miał taki to jest taki. W końcu jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :). Oczywiście Kościół także poinformowany. Więc pozostało zrzucić parę kg. I chyba tyle. 

A ogólnie moi mili. O czym często się zapomina załatwić przed ślubu a co się przydaje? :) Co wiecie z doświadczenia na temat przygotowań o czym pamiętać:D.

  • olenka173065

    olenka173065

    14 października 2014, 18:42

    Sukienke masz;D oj jakie to bylo piekne myslenie,przygotowywanie czekanie:P