oj poszalalam w ten weekend nie ma co....pozne jedzenie, picie i do tego same weglowodany ;/ bardzo nie ladnie z mojej strony oj bardzo....ale od dzisiaj biore sie za siebie i to tak na fest....zaraz ide zasiasc na rowerek i troche popedaluje....trzeba zgubic nadprogramowe jedzonko, bo w weekend oprocz spacerkow to zadnej aktywnosci nie bylo niestety....ale mamy nowy tydzien nowy miesiac wiec postanowienie jest takie zeby schudnac 4-5kg....jak tyle mi sie uda to wtedy rzucam palenie...
CZERWCOWE POSTANOWIENIA
1. MIN 100KM NA ROWERKU W TYGODNIU
2. MAX RAZ NA TYDZIEN COS Z WEGLOWODANOW
3. PLAZOWANIE
dzisiaj przejechalam 30km = 715kcal spalonych ;)))