Witam kochane nie było mnie wczoraj na Vitalii dopiero dotarłam teraz 23:23 :)
Nie zapisałam wczorajszego menu bo nie miałam kiedy :)
Dzisiaj na prawdę było skromnie bo w ogóle nie zjadłam śniadania tylko kawa. (Wiem okropne i karygodne)
Dopiero moim 1 posiłkiem był kawałek maślankowca w NIEDZIELE pozwalam sobie na coś słodkiego.. Obiad zjadłam o 16 gdzie powinnam być po podwieczorku ani nie.. ;/ Na obiad zjadłam 3 pyzy duuuuużo surówki i kaczkę (mały kawałek bo 1 raz w życiu jadłam:) ) A kolacja to chleb razowy z szynką pomidorem ogórkiem i kiełkami brokuły :)
Dzień minął w miarę dobrze byłam z moim P u jego rodziców bo się 2 miesiące nie widzieliśmy :) Było bardzo przyjemnie :)
Na jutro mniej więcej mam wszystko zaplanowane chociaż jak planuje to nie zawsze mi wychodzi ale wolę nie zapeszać :)
A jak tam u Was kochane. ?
Jutro się będę ważyć po całym tygodniu omijania wagi :D
anuszka1981
13 maja 2013, 08:31i jak ważenie? :) u mnie kicha, bo okres mam. czyli waga stoi w miejscu, ważne w sumie że nie poszło w górę ;)
siczma
12 maja 2013, 23:34Kaczka- uwielbiam! Ale jest dość ciężka niestety;(powodzenia z waga;)