Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No juz lepiej:)


Tak jak mowilam mniej wiecej trzymalam sie wczesniejszego planu i juz waze 74 kg:) Moim sekretem jest twarozek bilay z dzemem:) ymm pycha a do tego nie jestem glodna przez bardzo dlugi czas:D Na treningu jest strasznie goraco wiec sie lepiej wypacam:P
Jutro jade na wazne eliminacje wiec nie bede mogla juz kontrolowac tego co jem tylko bedzie to robil trener:(
No trudno musze miec sile . Ale pewnie prrzytyje mi sie troche::P