Udało się zrzucić kilogram, choć nie do końca udało mi się trzymać ustawień diety, zjadłam 2 kawałki tortu ( małe, ale zjadłam), raz wieczorem najadłam się pieczywa chrupkiego, i jeszcze kilka małych grzeszków :) ale generalnie, nie jest źle :))) dieta jest smaczna, choć czasem bywam głodna :)) Ogólnie jestem zadowolona. Czas wsiadać na rower i jadę dzisiaj 20 km z moim małym robaczkiem :))
poziomka1905
22 maja 2014, 16:54masz sliczna figure ! na pewno sie uda! zadne to wielkie wpadki a nowy tydzien moze byc lepszy :) mnie czasem tez nachodzi taka dziwna ochota by cos wpałaszowac.. chyba tak dla zasady i walcze ze soba :) pozdrawiam !
maslanka84
22 maja 2014, 16:18Dzięki, mam nadzieję, czasem to nawet nie głód, tylko taka okropna ochota na "coś" i mam wtedy ochotę zjeść wszystko co zobaczę :)) szczególnie wieczorem
angelisia69
22 maja 2014, 16:16przyzwyczaisz sie i po jakims czasie nie bedziesz odczuwac glodu.Powodzenia ;-) Piekna talia