hmm.. bycie na diecie nie jest dla mnie.
Zawsze coś pójdzie nie tak. Prędzej czy później zawalę.
Z ćwiczeniami mam mniejszy problem, bo nawet je lubię.
Staram się ćwiczy regularnie. Nawet mi to wychodzi.
Tak 3 razy w tygodniu. W porywach do 5. Ha!
I co z tego, jak dupa taka sama.
Waga nie spada. Co ja robię źle.
A tak. Czasem za dużo jem i ot cały problem.
Dlaczego tak trudno być kobietą, zwłaszcza na diecie.
MKatarzyna
29 lipca 2017, 14:28Byc moze nieregularne posilki i pomijanie ich?Wiem jak to jest przy dzieciach, trudno się ogarnąć ale dasz radę. Powodzenia :)
Agneskaa
29 lipca 2017, 06:54To przestan byc kobieta na diecie. Po prostu jedz z glowa. Powodzenia!