Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu popłynęłam.


Trzy lody.
Tyle w temacie.

Albo czekaj..
Jeszcze frytki na obiad i bułka na kolacje.

Dzisiaj jestem sobą zawiedziona!

Od jutra znowu dieta i zero takich wpadek.