Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ogon podkulony


Hej dziewczyny,

lekko licząc kilka miesięcy do Was nie zaglądałam.... a teraz co? 68 kg 
Jak to się stało?
żarcie bez opamiętania + piwka + brak ruchu

Unikam lustra jak ognia.
W desperacji stwierdzam, że tylko Wy możecie mi dać porządnego kopa w dupsko (a jest w co teraz...)


  • Rozzi

    Rozzi

    1 stycznia 2013, 19:45

    :))no wreszce jesteś:)))DZIĘKUJĘ ZA WPIS:)))ZDROWIEJEMY.....WSZYSTKOEGO DOBREGO W NOWYM ROKU:)))NO I ROZPRAWIENIA SIĘ Z WAGĄ:))

  • mimi69

    mimi69

    31 grudnia 2012, 09:56

    Witam, ja też bez was nie radzę sobie, witamy ponownie :)))

  • patih

    patih

    30 grudnia 2012, 19:19

    jakbym czytała u siebie :)