Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga kontra waga



Miałam dzisiaj ważenie i waga pokazała mi 57,8. Wczoraj też się zważyłam i było 56,8.

Poszłam po drugą wagę i na niej też 57,8. 

W kalendarzu wpisałam sobie 56,8, bo na tyle się czuję (i czuję ten progres!), ale sama już nie wiem czy to ze mną coś nie tak czy z wagą...

Wszystkiego mi się odechciało ;(
  • erazeme

    erazeme

    13 kwietnia 2013, 11:36

    Kochana, to wagi są szalone:)

  • Maya90

    Maya90

    12 kwietnia 2013, 16:05

    Do okresu daleko, a mięśnie w jeden dzień raczej kilo nie rosną XD wczoraj mnie strasznie rozdęło po gulaszu z soczewicy, ale to i tak ;(

  • szabadabada

    szabadabada

    12 kwietnia 2013, 14:35

    a okres? Zbliża się? A może to Twoje PX90-owe mięśnie?