Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12 marca...


Nie wiem, który to już dzień. W ciągu tych tygdni mojej nieobecności wiele się pozmieniało. 
Kupiłam auto, a prawko nadal się robi :D
Miałam małą falę - przytyłam 3kg i musiałam to zrzucić, a wszystko przez imprezki rodzinne... Ale nie żałuję, przydało mi się to, bo mam dość uczucia pełności w żołądku (kiedyś uwielbiałam to uczucie ;/). Ale znowu spadam z wagą w dół więc jest OK. Mam nadzieję, że niebawem zobaczę siódemkę z przodu - Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak było! Baardzo dawno, chyba kilka lat temu.

Denerwuje mnie to, że mamusia uwielbia kupować BATONY. Oczywiście staram się oddawać je bratu, no ale to jest strasznie denerwujące ;/ Co gorsza, twierdzi, że czekolada jest gorsza od tego. Czekolady przecież nie zjem na raz, a taki baton to 250kcal na raz. Tłumaczę, proszę... Nic. Swoją drogą, może znacie jakieś mało-kaloryczne słodycze? :D Owoce jem bardzo często, ale momentami brakuje mi czegoś słodkiego-słodkiego. 

Znowu jestem chora, więc ćwiczyć za bardzo nie mogę, chociaż i tak ograniczyłam się do brzuszków i ćwiczenia ud. Czekam na wiosnę, wreszcie będzie można pojeździć na rowerze, myślę nad bieganiem, ale za bardzo się boję... Z moją astmą i kondycją może być ciężko. 

Jadłospis na dziś? Póki co zjadłam serek wiejski (150g) z trzema łyżeczkami otrębów z żurawiną i jabłko. Na drugie śniadanie pewnie zjem kanapkę z razowego pieczywa, a obiad... Mamy jeszcze nie ma, później się pomyśli :)
  • justuu

    justuu

    12 marca 2012, 22:50

    jeszcze jak masz ochotę na coś słodkiego to spróbuj kisiel ale bez cukru ;) ja teraz jak mam ochote na słodkie to sobie tylko mysle ze to chwila przyjemności, a ile trzeba potem czasu żeby spalić to masakra. Zazwyczaj pomaga ;p

  • McOlussska

    McOlussska

    12 marca 2012, 16:00

    nigdy nie lubiłam lidla, nie wspomagam niemieckiej gospodarki ;p, ale chyba się przekonam... dzięki, dziewczyny!

  • trouble18

    trouble18

    12 marca 2012, 15:54

    ja kupuję w Lidlu takie batoniki musli :p fajne są ;)

  • McOlussska

    McOlussska

    12 marca 2012, 14:00

    no właśnie wiem, czasem jem sobie takie zbożowe z biedronki, dobre są :D jakoś się odpędzam, ew. raz na tydzień sobie pozwolę :)

  • justuu

    justuu

    12 marca 2012, 13:48

    Spróbuj mamie powiedzieć, że jak już będzie kupować batony to zęby Tobie wzięła zbożowe :) tez są dobre, a maja o wiele mniej kalorii niż zwykłe czekoladowe :)