Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trudy pierwszego dnia !!!!!

Pierwszy dzień mam za sobą i przyznać się ze wstydem, ze nie należał do najlatwiejszych. Tak to jest jak waga słonia nie pozwala na ćwiczenia, a nowa dieta IG jest jeszcze nie "opanowana". Rano jeszcze żałowałam , ze nie wzięłam diety smacznie dopasowanej. W 2010r. wydawała mi się bardziej przejrzysta i łatwiejsza w "obsłudze
". Pisałam nawet do dieteyczki, czy mogę ewentualnie wymienić dietę. Jest to możliwe, ale stracę pakiet z Fitness i nie jest możliwe zwrot , w tym układzie nadpłaty
.  Nie chodzi pieniążki, ale wydawało mi się, ze nie ogarnę dobór i liczenie punktów w tej diecie. Mam nadzieje , ze dojde do wprawy i dalej będzie tylko lepieja kilogramy bedą ubywac i tego będę się trzymać..
Do diety dodałam jeszcze spacerki  na kijkach NW. i jestem dobrej myśli, ze wszystko zakończy się sukcesem. Dziś na spacerze - 90 min. cały czas myślami byłam z ELASIAL, wczoraj czytałam jej pamiętnik i była to dla mnie fascynująca lektura i jeszcze ta ZUMBA.  Dziś poczytalam sobie w internecie o tej formie tańca i aerobiku.
U nas w Kołobrzegu nikt nie prowadzi takich zajęć, zreszta ja w tej chwili nie nadaje się "do pokazania" na sali. Zdjęcie , które zamieściłam zrobił mi syn przed śniadaniem Wielkanocnym i wiem jak nie powinnam wyglądać. mam nadzieje, ze będę mogła za 5-6 miesięcy pokarze się w "lepszej wersji". 
Wszystkie Vitalijki serdecznie pozdrawiam i z góry dziękuje za miłe komentarze.
Krystyna








 



 
 


 










 








  • Aldek57

    Aldek57

    7 maja 2013, 23:11

    Nie zniechęcaj się ,życzę powodzenia:))

  • elasial

    elasial

    7 maja 2013, 22:52

    Opowiadaj jak było......chyba nie poległaś?

  • ckopiec

    ckopiec

    7 maja 2013, 19:38

    na początku zawsze jest trudno, ale jak się wdrożysz, będzie tylko lepiej,czego Ci życzę,pa

  • mania131949

    mania131949

    7 maja 2013, 15:42

    Trzymam kciuki za powodzenie! Rozpatrzysz się w tej diecie i będzie z górki! Pozdrawiam!

  • elasial

    elasial

    6 maja 2013, 22:20

    Oj jak się cieszę ,ze nie odpuściłaś,ze zrobiłaś 1 krok. Gdy zobaczysz spadające kropelki tłuszczu zobaczysz jaka to frajda. Ten okres chudnięcia to cudny okres ciągłych radości,ze spada..raz więcej: raz mniej ale spada...... i tego też Ci życzę z całego serca!!! Porób sobie duzo zdjęć. Ja tych tłustych miałam mało, bo sie broniłam od cykania pstryczkiem. Jestem pewna ,ze Sylwester powitasz w obcisłej sukience ukazującej powaby Twego ciała.Tak będzie!!!! Dawaj dalej!!!! MArii ma rację. Jesteś piękną kobietą i szkoda twej urody chować pod okrywą tłuszczu.Pozdrawki!!

  • marii1955

    marii1955

    6 maja 2013, 21:28

    Dziubuś nie przejmuj się niczym i nikim , tylko rób swoje :) Prawdą jest , że przed Tobą dużo pracy - przyzwyczaisz się i pojmiesz zasady tej dietki NA PEWNO :) Wierzę w Ciebie :) Dokonałaś dzisiaj tzw. " pierwsze koty za płoty " . Z dnia na dzień będzie coraz lepiej , co nie oznacza , że lżej . JEST TO JEDNAK CIĘŻKA PRACA . Wyglądasz na kobietkę z humorem i masz śliczną buzię :) Nie popuszczaj w chwilach zwątpienia - ciągle idz do przodu a osiągniesz swój CEL . Miło mi jest Ciebie poznać :) Serdecznie pozdrawiam :)))