Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
218 km !!!!! NW

To jest dzisiejszy bilans zamknięcia !!!! Tyle  kilometrów mam za sobą na kijkach !!!!  Wynik mnie zadawalaj i wiem, źe mam szansę w tym sezonie przekroczyć  magiczne 1000 km !!!! Jest to  moźliwe , bo miesięcznie mogę  zaliczyć  200 km  , jeśli będę chodzić  regularnie, tak jak do tej pory !!! Jutro jeszcze dołożę 7 km ,  ale w sobotę będzie przerwa usprawiedliwiona !!!!! Bo przecież po wizycie u fryzjera i kosmetyczki  nie pobiegnę na kijki !!!!! Niech ten jeden dzień będę ładniejsza  (dziewczyna)


Żebym jeszcze w diecie  była tak systematyczna , to sukces murowany !!!!  Niestety , nie mogę się w tym temacie niczym pochwalić. :p. Widocznie , nie można mieć wszystkiego  !!!!  Serdecznie Was pozdrawiam,  życzę miłego popołudnia !!!! Dziękuję za odwiedziny i komentarze !!!!! Krystyna

  • uleczka44

    uleczka44

    15 kwietnia 2014, 10:07

    Patrzę na Krysię uśmiechniętą w czerwonym sweterku i tak jak bym z nią była w "Kaprysie" na koktajlu odmładzającym.

  • uleczka44

    uleczka44

    14 kwietnia 2014, 17:47

    Bardzo ładne zdjęcie profilowe, Krysia jak żywa. Iwonka dobrze zauważyła, niezły dystans pokonałaś, z Kołobrzegu do Gdańska. Myślę, że Twoje zaplanowane 1000 km jest jak najbardziej realne. A ja po Świętach z samotności i tęsknoty też puszczę kije w ruch. Buziaki.

  • baja1953

    baja1953

    13 kwietnia 2014, 15:12

    Cześć, Krysiu:)) Jutro i ja się wezmę za świąteczne przygotowania...Lubię to robić w ostatnim tygodniu, atmosfera świat się zagęszcza...My będziemy tylko we trójkę.. Pozdrawiam, cmok:))

  • araksol

    araksol

    13 kwietnia 2014, 11:55

    Ty masz energię...

  • Epestka

    Epestka

    12 kwietnia 2014, 09:18

    Łał, daleko zaszłaś. Systematyczność w diecie? To tylko legenda. Ważne, że masz mnóstwo energii. Pozdrawiam

  • baja1953

    baja1953

    11 kwietnia 2014, 15:14

    Brawo za zdjęcie główne, Krysiu;) Dla Ciebie i dla Uleczki;)) Ona jest naprawdę świetną portrecistką!! Loluś już ma 2 miesiące, ależ te "cudze" dzieci szybko rosną....:)) Już po rowerze, 57 km...fajny dzionek... A Ty jak się masz cała śliczna i upiększona? :)) Cmoki dla Wielkiego Chlopa:))

  • moderno

    moderno

    11 kwietnia 2014, 14:29

    Krysiu tym swoim dystansem prawie pokonałaś trasę z Kołobrzegu do Gdyni. Super . Będę się na Tobie wzorować i też wyruszę w plener po obiedzie

  • mariolka1960

    mariolka1960

    11 kwietnia 2014, 13:58

    no to maszeruj Krysiu do tego tysiaca,wytrwalosci zycze

  • ewisko

    ewisko

    11 kwietnia 2014, 08:18

    Kilometrów przybywa, jestem pod wrażeniem. U nas pogoda do bani, buro i ponuro, mam czas na sprzątanie, ale nie chce mi się. Dziś pokój chłopców odgruzuję i będzie mi lepiej, jutro duży, mąż z listwami powalczy to i w sypialni coś ubędzie, no i Marta walczy ze swoim bałaganem. Kuchnia na koniec zostaje. Pozdrawiam Cię cieplutko

  • Starsza.pani

    Starsza.pani

    11 kwietnia 2014, 07:41

    Podobnie jak Jola spojrzałam na awatar, przed Tobą w powiadomieniach mam Iwonkę, też z kwiatkami. Gratuluję wyniku kijkowego, może po świętach będzie dietetyczny? Pozdrawiam Krysiu!

  • marii1955

    marii1955

    10 kwietnia 2014, 22:27

    Piękny wynik - masz czym się poszczycić :) Ale zmobilizuj się do diety :) W zeszłym roku miałaś przecież efekty ... ale musiała byś najpierw CHCIEĆ , a potem MÓC .Pozdrawiam okropećnie :)

  • Pigletek

    Pigletek

    10 kwietnia 2014, 22:11

    Oooo duużo tych kilometrów robisz. Ja moje kije oddałam, bo moje biodra nie wytrzymały, a fajna sprawa z nimi jest o ile się chodzi prawidłowo :)

  • jolaps

    jolaps

    10 kwietnia 2014, 21:27

    Myślę, że masz się czym pochwalić. W naszym wieku to już nie tak bardzo sylwetka kręci jak sprawność i dobre samopoczucie no i zdrowie koniecznie. Zmieniłaś awatar i nie wiedziałam czy do właściwej osoby piszę. Przyzwyczaiłam się patrzeć na Ciebie, choć kwiatki też ładne.

  • renianh

    renianh

    10 kwietnia 2014, 21:24

    Masz tak jak ja łatwiej mi o wysiłek niż o diete ,to jednak niestety musi iśc w parze . Piekny wynik ,chwaląc Ciebie chwalę przy okazji siebie ,bo mam trochę więcej !!! Ale Ty chodzisz we wspaniałym nadmorskim plenerze ,zazdroszczę .

  • gilda1969

    gilda1969

    10 kwietnia 2014, 20:20

    Jesteś niesamowita, wiesz?:))) Pozdrawiam Cię cieplutko:)))

  • Krynia1952

    Krynia1952

    10 kwietnia 2014, 20:10

    Krysieńko,gratuluję wyniku!!!!a co do diety to my Kryśki już tak mamy.Buziaczki słodkie :)))

  • Cocunia13

    Cocunia13

    10 kwietnia 2014, 19:05

    U mnie bardziej w diecie jestem systematyczna jak z ruchem...jestem po prostu leniwa;)) Buziaki Krysienko i milego wieczorku zycze;))

  • mada2307

    mada2307

    10 kwietnia 2014, 17:35

    W domyśle w 2014 roku? Dobra jesteś. Ale jak już tak dużo chodzisz, to warto by było podeprzeć się jakąś dietka delikatna, by z kijkowania był namacalny, tzn. zauważalny na wadze efekt. Pozdrawiam cieplutko za słonecznego (!) dziś dzień cały Olsztyna.

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    10 kwietnia 2014, 17:07

    To mniej więcej do Poznania doszłaś :) gratuluję.

  • Alianna

    Alianna

    10 kwietnia 2014, 16:27

    Systematyczny ruch to bardzo piękna sprawa, Krysiu :-) Buziaczki