Wczoraj nad morzem byliśmy tylko 2 godziny, bo przed południem zalatwialiśmy " zamówienia " !!!!! Dla syna i synowej , kupuliśmy chorwackie trufle !!!!! Całe czarne trufle i mieszankę białych i czarnych , drobno krojonych !!!!! Zrobiliśmy zaopatrzenie w Chorwacką oliwę , produkowaną przez licencjonowanego producenta w Rovinj !!!!Dziś planujemy wieczorną kolację we własnym wydańiu . Rano wyruszyliśmy do portu , by kupić świeże mule !!! Jedliśmy je w restauracjach, ale sami nigdy nie mieliśmy odwagi je przyrządzić !!!! Ale od czego jest internet !!!! Wszystkie dodatki kupione, tzn. białe winko, czosnek, papryczka chili, cebulka i natka pietruszki !!!! Kupiliśmy ich 2 kg za " całe " 50 Kn , wydaje sie ich dużo, ale to przede wszystkim skorupy !!!! Przejrzałam wszystkie i wydają się bardzo świeże , wszystkie zamknięte , a to podobno oznaka świeżości !!!! Do tego zrobimy grzanki z masełkiem czosnkowym i zimne chorwackie białe winko Mam nadzieję , ze będą lepsze niż w portowej restauracji !!! O wrażeniach smakowych opowiem jutro !!! Zaraz wyruszamy na plażę !!!! Okazuje się, że jesteśmy w najcieplejszym i najbardziej słonecznym miejscu Chorwacji , tak wynika z prognoz pogody !!!! Dziś zapowiadane +24 -26 stopnie w cieniu i lekkie zachmurzenie !!! Jednak w porównaniu z poprzednimi latami , jest chłodniej !!!! Bywało o 6:00 na tarasie 25-26 stop. a w południe ok.+ 30 stop w cieniu !!!
wiosna1956
19 czerwca 2014, 21:01nigdy nie jadłam trufli , miałam kiedyś olej truflowy o fantastycznym aromacie ! jak one smakują i co z nich robicie i czy są drogie buziaki
elasial
19 czerwca 2014, 17:58A ja juz od jutra będę odpoczywać ha!!! Piękną masz pogodę,korzystaj zatem!!!! Pozdrawiam!!!
Cocunia13
19 czerwca 2014, 15:24Z pewnoscia kolacja byla udana;) Zycze milego dalszego pobytu Krysienko;) Pozdrowionka i buziaki przesylam;)
uleczka44
19 czerwca 2014, 06:00Teraz rozumiem wielki sentyment do Chorwacji, pogoda to tylko jeden z elementów, sporo miejsca zajmują kulinarne perełki. ja też lubię zgłębiać uroki kuchni w różnych miejscach świata. Nigdy (chyba) nie jadłam trufli. Może się jeszcze zdarzy. Temperatura chyba dobrze, że nie wyższa, taka jest optymalna, nie przypieka zanadto. Smakuj dalej i ciesz się każdym dniem, buziaki.
jolaps
18 czerwca 2014, 23:12Uwielbiam mule i robię je czasami ale niezbyt często aby się nie przejadły. Ja robię w sosie pomidorowo czosnkowym z dodatkiem ziół. Dobrze zrobiłaś że je przejrzałaś. Rzeczywiście świeże otwarte należy wyrzucić.
Aldek57
18 czerwca 2014, 22:53Krysiu dopiero teraz nadrobiłam zaległości z Twojego pamiętnika i przeczytałam o deszczu ulewnym jaki towarzyszył Wam w podróży.Cieszę się ,że wakacje macie udane i korzystasz z luksusu dla nas niedostępnego/mule,trufle winko/.Korzystaj z dobrodziejstwa i baw się cudownie.Buziaki:))
mikrobik
18 czerwca 2014, 21:49Mule lubię jeśli są dobrze przyrządzone, ale sama za żadne skarby bym ich nie przyrządziła.. Trufli nie jadłam, więc to jeszcze przede mną. 24-25 stopni to rzeczywiście dosyć chłodno jak na ten południowy kraj. Ja jeździłam tam zawsze w okresie gdy na drzewach dojrzewają figi. Uwielbiam takie prosto z drzewa. Udanego wypoczynku życzę!
sardynka50
18 czerwca 2014, 19:40Miłe są Wasze wakacje...tak trzymaj ! Buziaki..
Japi46
18 czerwca 2014, 17:38super wypoczywacie smacznej i udanej kolacji zycze Buziaki sciskam
baja1953
18 czerwca 2014, 16:59Fajnie wypoczywacie, Krysiu;) I słonecznie, i pięknie, i w dodatku...smacznie:) U nas tez jest ładna pogoda, ponad 25 stopni, byliśmy na wycieczce rowerowej 50 km;))Wreszcie, bo już się stęskniłam za swoim dwukołowcu:)) Dziękuje za miłe słówka, Krysiu, życzę smacznego..., cmok:))
Kasztanowa777
18 czerwca 2014, 14:02To faktycznie uczta dla podniebienia sie szykuje. A trufle to przysmak:)
anita355
18 czerwca 2014, 12:09Miłego wypoczynku.
marii1955
18 czerwca 2014, 11:10Nigdy tego nie jadłam i chyba bym nie przełknęła ... Ale Tobie życzę miłych wrażeń podczas kolacji :) Smacznego :) Całuski :)
gilda1969
18 czerwca 2014, 11:08Ach, to macie pyszności i do tego w cudnym słonku:) Ależ ja Ci zazdroszczę tego wyjazdu, ale tak pozytywnie:))) Buziaczki Krysiu, baw się tam cudownie:)
Alianna
18 czerwca 2014, 10:49Ależ masz cudnie, Krysiu. Smacznej kolacji życzę. Buziaczki
wiosna1956
18 czerwca 2014, 10:46Są przepyszne !!!!!!!! u nas w rodzinie mówi sie ze to Uczta Lukulusa !!! jak zwała tak zwał ale pychota !!!!
mada2307
18 czerwca 2014, 10:33Pokazywałam jak nasza gospodyni przyrządzała mule w którymś albumie. Może jeszcze znajdę?