Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JESTEM, JESTEM. JESTEM :-))))

A jakby mnie nie było :p, czasami zaglądam do Was  , niekiedy zostawiam ślad , ale coś mi polot do pisania uleciał !!! Wczoraj wróciłam od moich chłopaczków  , podróż przebiegła nadzwyczaj dobrze bez żadnych postojów w korkach , co o tej porze roku jest trudne. Szczególnie okolice Gorzowa Wlkp. i Zielonej Góry , rozbudowa obwodnic powoduje duże zatory , widziałam takie 10 km  korki w kierunku północnym , kiedy dwa tygodnie jechałam do Zielonej Góry ;). Postój w takim korku , przy wysokiej temperaturze niestety jest niczym przyjemnym , jednym słowem miałam wczoraj dużo szczęścia , bo w ciągu 3,5 godziny byłam w domu , cała i zdrowa , choć nieco szczęśliwie zmęczona :) na ten temat najlepiej wie Baja !!! Jak pamiętacie pojechałam pomóc przy maluchach , bo Leonard miał tydzień przerwy " konserwacyjne" w przedszkolu i siedział w domu , a babcia starała się go czymś zająć (balon)co już nie jest takie łatwe !!! Na szczęście kupiłam mu 2 zestawy fajnych puzzli , które po kilku ulożeniach nie były juź żadnym problemem , a tydzień temu kupiłam mu następne zestawy z 35, 48,  54 i 70 elementów  , bo okazuje się , że lubi te " łamigłówki" :) mnie  też to wciągnęło !! Pamiętam pierwsze puzzle syna , które mąż przywiózł z Bornholmu w latach 80  , ale były zbyt skomplikowane , jak na kilkuletnie dziecko , dziś wszystkie puzzle są oznakowane np. 4 + , itp... Chłopcy rosną jak na drożdżach , Leonardka tydzień kończy 3,5 roku <3 i we wrześniu rozpoczyna edukację w przedszkolu Little Britain Montessori !!! Lucjanek zapowiada się na bardzo dużego  chłopca , wagą i wzrostem przypominaj 6-7 miesięcznego dziecka , waźy 10 kg i mierzy 73 cm , zapowiada się, że w przyszłości przerośnie swojego tatę :), do którego jest bardzo , bardzo podobny , a braciszka ma szanse dogonić za dwa lata !!!

Karmiony piersią , przybiera na wadze lepiej niż to było przypadku Leosia :). Je i śpi , jest  wesołym i bardzo silnym chłopcem , siedzi bardzo stabilnie , choć jeszcze rodzice  nie pozwalają , bo on dopiero za 18 dni skończy pół roczku <3

 Na spacery z Lucjankiem się nie angażowałam , bo moje doktorki mi zabraniali ze względu na moje " sztuczne" biodro , które mam od niecałych  4 miesięcy , ale " udzielałam " się jak zwykle kulinarnie , Leoś nie szczędził babci komplementów , że naleśniczki , zupka ogórkowa i krupniczek i kotlety mielone  babcine są najlepsze na świecie , oczywiście w/g niego :) . Rano o 5:30 był już u mnie w pokoju i tak spędzaliśmy czas ze sobą do 20- tej  szczęście ogromne , ale zmęczenie jeszcze większe !!. Teraz 3 tygodnie w domowych pieleszach i ok. 25- tego wyjazd do Iławy , mam nadzieje , że pogoda zapewni nam udany pobyt nad Jeziorakiem  :). Pod koniec września znowu pojadę do moich maluszków , bo od 2 października rozpoczynam zaplanowaną w ubiegłym roku rehabilitację , tym razem już na nowe, zdrowe biodro , ale ta rehabilitacja mi nie zaszkodzi , a jest wskazana !!! Jak widzicie mam już plany do 15.10 , czyli na jesień ;) , czas biegnie nieubłaganie , lecą miesiące i lata , a my coraz młodsze (alkohol). Wtemacie wagi, lepiej nie mówić , bo łatwiejsi było utyć 5 kg   , do 83 kg ]:> , niż schudnąć 3 kg i osiągnąć wymarzoną wagę 75 kg !!!  Ale tak się dzieje i chyba nie tylko u mnie , ważne że jest cel i sens bycia tu na Vitalii:). Żadna z nas nie lubi porażek , ale jest to wpisane w nasze życie , walczę więc dalej !!! Serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i przesylam buziaczki:*:*:*

  • uleczka44

    uleczka44

    8 sierpnia 2017, 22:36

    Kryniu, ściskam i pozdrawiam. Urodziwe są Twoje wnuki. Leoś bardzo wyrósł i bardzo się zmienił. To te urocze loczki go odmieniły. Lucuś rośnie jak na drożdżach. Wyobrażam sobie jak raduje się Twoje serce na ich widok. Szkoda, że mieszkają tak daleko od Ciebie. Może to się kiedyś zmieni. Dbaj o siebie i o bioderko. Buziaki.

    • mefisto56

      mefisto56

      9 sierpnia 2017, 13:36

      Uleczko !!! Chyba Cię ściągnęłam intuicyjnie :-)) moje chłopaki rzeczywiście rosną jak na drożdżach , ważne że są zdrowi i bardzo pogodni , to chyba po babci !!! Lucek bije wszelkie rekordy , ma wymiary 8-9 miesięcznego dziecka , ani się obejrzymy i dogoni swojego starszego brata :-))) na to się zanosi !!! Ściskam Cię bardzo serdecznie i do usłyszenia :-))) buziaczki !!

  • nata89

    nata89

    5 sierpnia 2017, 12:03

    W loczkach wyglada jak maly amorek :) zawsze babcine jedzenie jest najlepsze i pamieta sie ten smak dlugo. Najwazniejsze ze cos sie dzieje :)

    • mefisto56

      mefisto56

      5 sierpnia 2017, 20:06

      Natalia !!! Tatuś Leonarda miał takie same loczki w jego wieku :-))) i tak jest do dziś , tylko zmienił fryzurę !! Każda z nas pamięta smaki dzieciństwa i myślę , że Leoś te zapamięta babcine naleśniki :-))) myślę ,że u Ciebie wszystko OK ? Miłej niedzieli :-))) pozdrawiam 11

    • mefisto56

      mefisto56

      5 sierpnia 2017, 20:06

      Komentarz został usunięty

    • nata89

      nata89

      5 sierpnia 2017, 20:22

      Jak na razie wszystko ok :) mdlosci sie nasilaja ale to normalne i przejdzie :)

  • jolaps

    jolaps

    4 sierpnia 2017, 15:04

    Leonardek wygląda jak amorek. Jest ślicznym chłopcem. Przestraszyłaś mnie tymi korkami od Gorzowa na północ. Od 16go zaczynam pobyt w Pogorzelicy i tamtą trasą byłoby najszybciej dojechać. Ale skoro piszesz o tych zatorach to może lepiej zmienić trasę. Pozdrawiam Krysiu i cieszę się że u Ciebie wszystko dobrze.

    • mefisto56

      mefisto56

      4 sierpnia 2017, 16:57

      Jolu !!! Sądzę , że największe korki na S3 będą 14 i 15 sierpnia ze względu na święto ., w/g mnie 16.08 nie powinno być problemu :-))). Ja też wracałam z "sercem na ramieniu" , bo dzień wcześniej wokół Gorzowa i Zielonejj Góry były korki kilkunastokilometrowe , ale dzień do dnia jest niepodobny !!! Leoś rzeczywiście włoski ma śliczne , tak samo jak jego tatuś w tym wieku :-D .Zyczę miłego weekendu !! Buziaki !

  • tara55

    tara55

    4 sierpnia 2017, 13:56

    Krysiu- dobrze,że podróż minęła szczęśliwie.Masz urodziwe wnuczęta, tak szybko rosną i wspaniale rozwijają się.:-) Teraz życzę Ci spokoju w domu a potem dobrego odpoczynku nad jeziorkiem.:-) Pozdrawiam.

    • mefisto56

      mefisto56

      4 sierpnia 2017, 17:02

      Leoś i Lucek rzeczywiście są fajni i oby tak zostało :-)) myślę ,że wyrosną na mądrych i zdrowych chłopców !!! Lubię pobyć w domu , ale latem ciągle mnie gdzieś goni :-))) Pięknego weekendu Ci życzę !!

    • mefisto56

      mefisto56

      4 sierpnia 2017, 17:02

      Komentarz został usunięty

    • tara55

      tara55

      4 sierpnia 2017, 19:34

      Dziękuję,nawzajem.:-***

  • ela61

    ela61

    4 sierpnia 2017, 06:28

    też się cieszę z mojej wnusi i rozumiem Twoja radość z czasu spędzonego z wnukami. wspaniałe chłopaki. pozdrawiam:-)

    • mefisto56

      mefisto56

      4 sierpnia 2017, 06:46

      Dzieci tak szybko rosną , że ani się spostrzeżesz jak będziesz chodziła za rączkę na spacer z maleńką księżniczka :-)))życzę Ci miłego weekendu i dużo zdrówka dla Wnusi !!

  • marii1955

    marii1955

    3 sierpnia 2017, 22:24

    Kochana , ależ urokliwe masz te wnuki - śliczności po prostu , jak malowani :) A Leoś , z tymi kręconymi włoskami , loczkami - przypomina mi dawne kartki imieninowe === były takie , jak dziecko daje np. mamie kwiatuszki :) Nawiasem mówiąc piękne to kartki były :) Pamiętasz je Krysiu ? Zdolny z niego chłopczyk i bystry na dodatek , a braciszek będzie taki sam = ma to w genach :) To prawda, te nasze pociechy potrafią umęczyć - ale szybko o tym zapominamy :) Jak cudnie , że je mamy - to nasze największe szczęścia i miłości :) Plany masz zrobione z wyprzedzeniem - fajnie tak mieć , wiesz co przed Tobą i jest jakiś cel . Przypilnuj się Krysieńko z tą wagą , bo faktycznie jak jeszcze bardziej zacznie rosnąć , to niechęć całkowitą osiągniesz - a tak , to ratuj jeszcze TO co możesz :) Tego Ci życzę , abyś ruszyła z walką ku niższym cyferkom na wadze - to dla Twojego dobra przecież :) ściskam i serdecznie pozdrawiam :)))

    • mefisto56

      mefisto56

      4 sierpnia 2017, 06:44

      Marii!!! Chłopcy rzeczywiście fajni , ważne by byli zdrowi :-))) opowiadałam synowej k Twoim Antosia szachiście i była pod wielkim wrażeniem !!! Chętnie bym też zaszczepiła u Leona miłość do szachów , ale niestety sama nie umiem grać i jego rodzice też nie potrafią !!! Te puzzle bardzo go interesują :-))) zaczęło się to prawie rok temu , jak dostał pierwsze duże puzzle i teraz są coraz trudniejsze , z wieloma elementami !! Już mam upatrzone następne , wszystkie to obrazki z jego ulubionych bajek :-))) . Sama jestem na siebie wściekła o wagę, ale ńiestety nie mam tyle silnej woli co Ty !!! Ściskam Cię bardzo serdecznie i śle buziaczki !!

  • Alianna

    Alianna

    3 sierpnia 2017, 17:57

    Jakie fajne chłopaki, ale jakie mają być po takiej fajnej Babci. Krysiu, pobyt z dzieciakami zapewne nieco nadwyrężył Twoje siły fizyczne, ale za to naładował baterie emocji. Pozdrawiam ciepło . Buziaki

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 18:19

      Alinko !! Chłopcy są kochani , grzeczni i oby tak zostało :-))) Leoś rozwija się nadzwyczaj dobrze , jest mądry , bardzo ułożony , chętnie się uczy :-)) szczególnie chłonie słówka angielskie :-))), mam nam nadzieję , że po ukończeniu przedszkola nie będzie miał problemów z" dogadaniem się" w tym języku, co jest moim marzeniem !! Moje zmęczenie jest niczym w porównaniu z miłością do maluchów i słowa często wypowiadane często przez Leosia , że mnie bardzo kocha !! Ściskam Cię bardzo serdecznie i życzę pięknego weekendu :=))) buziaczki !!

  • geza..

    geza..

    3 sierpnia 2017, 16:15

    Slodziaki Krysienko z twoich wnukow! slicze chlopaki!;)....ja jeszcze nie moge nic powiedziec o milosci do wnuczat....moje jeszcze sie nie pojawily;)...ale tak na uszko...to wcale mi sie nie spieszy;)....nie wiem czy bede tak wspaniala babcia jaka ty jestes;)...od kiedy moje dzieci urosly i dzieci moich znajomych...w sumie nie mam kontaktu z malymi dziecmi....zawsze sa to juz prawie dorosli;)....ale jak to mowia jak sie pojawia...to wszystko zmienia;) Buziolki kochana....a waga sie nie przejmuj...mamy lato ...wiec korzystamy...o wage zawalczymy jesienia! Milego popoludnia zycze!...u mnie nadal upalnie basenowo;)

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 18:09

      Gizuniu !!! Ja też długo nie miałam nic wspólnego z małymi dziećmi i troszkę się bałam tego póżnego babciowania , ale wszystko nastąpiło automatycznie , a miłość babci w tym wieku jest ogromna :-))). Ty jesteś jeszcze młoda , a wspaniałą babcią zostaniesz na pewno:-))) masz pięknych i przystojnych synów , więc wnuczęta też będą śliczne !! Życzę Ci słonecznego weekendu :-)) buziaczki !!

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    3 sierpnia 2017, 15:51

    Buziaczki Krysiu:) pozdrawiam, Ania.

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 16:12

      Aniu !!! Przyjmij bardzo spożnione życzenie Imieninowe :-))) dużo zdrowia i szczęścia !! Przez pobyt u Wnusiów zapomniałam o Vitalijkowych uroczystościach !!! Ściskam serdecznie :-))) buziaczki !!

    • Kasztanowa777

      Kasztanowa777

      3 sierpnia 2017, 19:19

      Bardzo dziękuje za życzenia, a Wnuczki masz Krysiu śliczne!

  • ninka1956

    ninka1956

    3 sierpnia 2017, 15:11

    Krysiu, śliczne wnuczęta,............ dopiero dogadzałaś wszystkim w jedzonku. Dzielna z Ciebie dziewczyna i trasy pokonujesz, super babcia z Ciebie. Buziaki Trzymaj się

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 17:36

      Ninko !! Jak wiesz w domu gotuje mój mąż , więc ja nie mam specjalnie możliwości wykazania się , chyba że chodzi o wypieki, sushi czy inne wyroby mączne :-))) w Zielonej Górze mam wolną rękę i realizuję konkretne zamówienia !!! Chłopcy rzeczywiście urodziwi , mają dobre geny :-))) słodkie buziaczki i do usłyszenia !!

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    3 sierpnia 2017, 15:05

    Och jakie sliczne Twoje wnuczeta Krysiu!! Leos ma teraz mlodszego braciszka Lucjanka i juz ,,awansowal,,na stopien Leonarda:-))) Bardzo fajni chlopcy a loczki Leo cudne!!!...no i to spojzenie bardzo inteligentnego Leonarda.Ma patrona da Vinci ,wiec napewno wyrosnie z niego nieprzecietny mezczyzna:-)) Lucus sam miod,az chce sie schrupac.Ho,ho puzle uklada Leo ,brawo ,dzieci wspaniale i oczywiscie Babcia takze!Buziaki ,pozdrawiam Julita

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 17:46

      Julitko !!! Włosy kręcone będą mieli oboje, tak przypuszczam :-))) oboje rodziców mają też ładne , kręcone włosy !!! Lucjan już ma włoski gęste , ale jeszcze bardzo króciutkie , jest bardziej masywnej budowy ciała niż Leoś i na pewno będzie większy od swojego starszego brata !! Puzzle będę kupować mu dalej , teraz spróbuję kupować troszkę trudniejsze tzn. 100 elementów , fajna zabawa i bardzo wyrabia spostrzegawczość :-) Ściskam Cię bardzo serdecznie i życzę wspaniałego weekendu ))) buziaczki !!

  • baja1953

    baja1953

    3 sierpnia 2017, 14:52

    Wspaniałe dzieciaczki, wyglądają zdrowo i w dodatku są bardzo urodziwi:)) Leoś z tymi loczkami to istny aniołek, a znów Lucjanek mógłby reklamować odzywki dla dzieci, samo zdrowie!!! No i uroda:)) Jego rączki i nóżki okrąglutkie i mięciutkie bardzo przypominają mi naszego Mikołajka, obaj są dorodni, z tym, ze Lucjanek ma jednak chyba bujniejszy włos:)) Krysiu, jesteś babcią na medal, dobrze wiem co to znaczy zajmować się wiercipiętą 3 letnią:)) Fajnie, że obie jesteśmy na tyle silne i zdrowe, że możemy pomagać przy wnukach( choćby dorywczo) i jeszcze w dodatku cieszyć się tym bardzo:)) To zasługa naszych synowych, trafiły nam się fajne dziewczyny:)) A co do wagi, to podajmy sobie rączki... W zasadzie to 82-83 nie jest takie złe....... Ja już się zbieram, za pól godziny wyjeżdżam do siostry... Cmok, Krysiu:))

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 17:56

      Baju !!! Leoś włoski ma śliczne, ale tak samo wyglądał jego tatuś w tym wieku i myślę , że Lucuś też będzie miał kręcone włoski , bo takie włosy mają rodzice :-)) . Lucjanek posturą bardzo przypomina Waszego Mikołajka , wyrosną z nich bardzo dorodni chłopcy , jak przystało na prawdziwych mężczyzn !! Masz rację ,że mamy wspaniałe i i mądre synowe ,!! Tą moją wagą nie jestem zachwycona i myślę , że zacznę znowu działać :-))) skutki nie gwarantuję !!Ściskam Cię bardzo serdecznie i życzę pięknego weekendu u siostry !! Buziaczki !!

  • maud77

    maud77

    3 sierpnia 2017, 14:48

    Jakie cudne dzieciaki! Wnuki to wielka radość, i jeśli zmęczenie - to takie inne, szczęśliwe :)) No i wiadomo - naleśniczki Babuni najlepsze, ten smak pozostaje na całe życie... Życzę zadłużonego odpoczynku w domu i pogody nad Jeziorakiem :)) A co do wagi - cóż znamy ten szybki proces w drugą stronę, znamy aż za dobrze...

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 18:02

      Masz rację ,że wnuki to nasza największa , ostatnia miłość :-))) i jesteśmy gotowe zrobić dla nich wszystko , co tylko sobie zażyczą !!! Zmęczenie szybko mija , a radość wnucząt zostaje w sercu na zawsze !!! Mam nadzieję ,że koniec sierpnia będzie pogodny i kilka dni na Mazurach spędzimy aktywnie !! Miłego weekendu Ci życzę :-)))

  • HannaStrozyk

    HannaStrozyk

    3 sierpnia 2017, 14:35

    Ale fajne chlopaczki znam te zmeczenie i podziwiam twoje zaangazowanie. Pozdrawiam

    • mefisto56

      mefisto56

      3 sierpnia 2017, 15:51

      Haniu !!! Moje zaangażowanie jest duże , a to z tego powodu , że widuję ich co dwa miesiące i wtedy próbuję nadrobić czas :-))) , ale odczuwam zmęczenie wieczorem , jak kładę się do łóżka !!! Rano jednak wstaję " żywczyk" i dalej urzęduje w kuchni lub przy zabawka różnorakich , bo w/g mnie jest ich ogromna ilość , można by wyposażyć całe przedszkole !!! Ściskam Cię bardzo mocno i ślę buziaki !!!