Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NASZE ŚWIĘTO :-)))

Baju ! Ty też potrafisz robić na drutach , wystarczy byś sobie przypomniała, a w internecie jest tyle wzorów i filmików na youtoobe , że nie nie ma problemu :-) dziękuję za uznanie i ślę buziaki :-)

Baju ! Ja drutów nie miałam w ręku prawie 30 lat i jak " ruszyłam " to nie mogę się zatrzymać :-) buziaki !

Baju ! Też ram uważam , rozumiemy się i bez słów :-))

Baju ! Ja tort bezowy piekłam pierwszy raz , następny napewno będzie niebawem :-) orzechowy z kremem kawowym i oczywiście " utrwalony" alkoholem :-) ! Mascarpone z bita śmietanka teź daje fajne polaczenie , a krem jest lekki :-) Krynia zrobiła podobny do mojego i też zebrała pochwały :-) . Ja też jestem łakoma na domowe wypieki , ale Ty jeszcze potrafisz nad tym zapanować i dać dobry przykład , jak w pół roku zrzucić 20 kg !! Jestem pełna uznania dla Ciebie :-) buziaczki dla wzorowej Odchudzaczki :-)

Mada ! Mój mąż nie przepada za ciastami tak jak ja , ale jak poprosił o dokładkę to myślałam , ze spadnę z fotela :-) musiał być dobry ! Będę w czerwcu piekła następne , tym razem z 6-7 żółtek zrobię dwa mniejsze :-) a z żółtek zrobię kruche ciasto do zamrazalki na tarty z owocami :-

Aldonko ! Co do czapeczki to najdłużej trwa początek , czyli jakieś 4-5 okrążeń , bo trzeba uważać , by robiąc na " okrągło" nie przekręcić brzegu :-) Dobrze , ze istnieje internet , bo właśnie dzięki filmikom nauczyłam się techniki robienia na drutach z żyłką i bardzo sobie to chwale :-) . Tort wyszedł super , beza bardzo krucha , dobrze wysuszona :-) krem lekki i niezbyt słodki ! Następnym razem do piany dodam mielone orzechy , a krem z dodatkiem kakao , bo to moje smaki :-) buziaki na słoneczna niedziele :-)

Aniu !! Zazdroszczę Tobie , Beatce i Joli tej diety , ale zupek po prostu ńie jadam :-( zdarza mi się to bardzo rzadko 2-3 razy w miesiącu :-( podobno gotuję "najlepsze zupy pod słońcem " to opinia mojej synowej ! Wiem ze ta dieta Ci służy i trzymam mocno kciuki za Ciebie :-) buziaki na weekend !

Uleczko ! Ogród sprzątam , bo " muszem" :-) lubię porządek wokół siebie, choć już nie tak jak było kiedyś ! Tort wyszedł super , dostałam pochwały od koleżanki / podzieliłam się nim/ i jej męża :-) . Dla mnie największym " autorytetem" jest mój mąż, który nie przepada za słodkim , twierdzi , że je tylko moje wypieki i od nich tyje / przesadza, bo waży poniżej 80 kg:-) / ale poprosił o dokładkę :-))). Buziaczki na piękne popołudnie :-)

Uleczko :-) jeśli przyjedziesz do Kolobrzegu to upiekę dla Nas taki sam tort :-) gwarantuję :-) !!!

Gizuniu ! Jak kiedyś nabierzesz ochoty i będziesz mogła " zgrzeszyć" to polecam przepis na " Moje wypieki" :-) ja tylko zmniejszylam ilość cukru! Na 6 dużych białek wzięłam 250 g drobnego cukru i 2 łyżki soku z cytryny , bez dodatku maki ziemniaczanej , jak sugerują w przepisach ! Mój mąż poprosił o dokładkę , tzn. że jest bardzo smaczny :-)))buziaczki na piękne popołudnie :-)

Lucy :-) niestety lubię domowe wypieki ! Uwielbiam piec i konsumować i to widać po mnie ! Tort się udał na 150% jest kruchutki i rozpływa się w ustach , jak mój mąż poprosił dokładkę / dla niego ciasta nie są konieczne do życia / to znaczy , że jest pyszny , bo dla mnie drożdzowka z kruszonka też jest pyszna :-) . Często tak jest , że jesli robisz coś pierwszy raz , to wychodzi super :-) za drugim i trzecim razem.nie zawsze wychodzi tak samo ! Beza wyszła rzeczywiście wspaniale , jest cieniutka i bardzo krucha :-) Kiedyś piekłam babkę bananową i też się udała ! Buziaki na piękny dzień :-)

Lucy :-) beza leżała 3 dni upieczona :-) / białka w lodówce 3 dni / w szklance pod folią / , muszą być schlosone ! Bezę upieczoną można prżechowywać jeszcze dłużej , jeśli jest dobrze wysuszona :-) mnie się po prostu udało ! Przepis na tort Pavlova wzięłam za strony Moje wypieki " , ale przepisqów jest dużo wiecej :-) zachęcam do próby ! Buziaki :-))

Maniu :-) próbę jakościową " podejmę " pózniej i wrażeniami smakowymi się podzielę ! Ale dla mnie wszystkie domowe słodkości sapyszne , nawet gdyby się miał zdaźyć zakalec , bo jest lepszy niż kupny " gnieciuch" , no chyba że to jest Strudel z jabłkami w kawiarni KAPRYS w Kołobrzegu :-) buziaki !

Celinko :-) u mnie też miał być sernik truskawkowy na zimno , ale ponieważ pozostały białka od tatara , więc chciałam je wykorzystać i trafiło na tort bezowy :-) serek czeka w lodówce i będzie niebawem wykorzystany :-) słodkie buziaki :-)