Znowu mały kroczek. Ciężko ale cieszę się z wyniku. Trochę przeholowałem z chodzeniem i dorobiłem się kontuzji łydki ale i tak jestem zadowolony.
Znowu mały kroczek. Ciężko ale cieszę się z wyniku. Trochę przeholowałem z chodzeniem i dorobiłem się kontuzji łydki ale i tak jestem zadowolony.
karolina1610
7 października 2015, 17:47Najważniejsze, że idziesz do przodu i nie poddajesz się. Konsekwencja w działaniu i efekty przyjdą szybciej niż myślisz :) trzymam kciuki