Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I znow porazka!!!!
1 maja 2007
Dzisiaj bylo okrutnie.Jaka ja jestem beznadziejna.Jak mozna do 18 trzymac diete a pozniej zaliczyc oprocz planowanych krokietow jeszcze lody i dwie lampki wina?Jestem zla....jutro dzien owocowy,zeby troszke zrownowazyc dzisiejsze szalenstwo.A pozniej juz tylko dieta,dieta,dieta.....i sport.Mam nadzieje,ze u was 1 maja byl o wiele lepszy.Ja po prostu nie moge miec wolnego!!!!
anettaffm
2 maja 2007, 09:07bylo z nami do kina isc film byl super i w domu bylismy o 11 wiec tylko prysznic paciorek i spac.a maz czemu cie nie powstrzymal?na niego badz zla nie na siebie ty jestes tylko slaba plec kobieca to on jest winny powinien ci to wyszarpac!!!
siupacabras
2 maja 2007, 08:36Masz racje , ze po tancach czlowiek spala kalorie i rano jest lekki jak piorko . Dzisiaj mam ta sama wage ( na szczescie ), ale mysle , ze ona jeszcze wzrosnie . Bo to zbyt piekne , zeby bylo prawdziwe . Zrob sobie dzisiaj lekkostrawne posilki , powinnas poczuc sie lepiej . Jeden dzien na owocach moze zdzialac cuda . Trzymaj sie .
12Agata12
1 maja 2007, 23:30nie martw się, każda z nas ma czasami napady :))) obżarstwa, ale potem trzeba wziąć się w garść i dalej jeść rozsądnie :))) najlepiej 4-5 razy dziennie i tylko do 18.00 Trzymaj się :)))))
pooola
1 maja 2007, 23:28no u mnie Madziu niestety tez lód pojawiła sie dzis w jadłospisie i trzy delicje , no i jestem zła. ale co tam jutro też jest dzień.POzdrawiam , powodzonka
Summerbreeze
1 maja 2007, 23:23ja dzisiaj nie miałam za bardzo wolnego, i się bardzo z tego cieszę bo wyjątkowo świetnie mi dieta poszła, bo jak cały dzień w domu siedzę to bez przerwy podjadam, pozdrawiam