Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kleska przed wyjazdem!!!!
11 lipca 2007
dzisiaj rano stanelam na wage i zanotowalam 83,5 czyli to tyle jezeli chodzi o osiagniecie 82 kg do jutra.nie bede sie rozwodzic o przyczynach bo mozna sie domyslic,wiec jutro wyjezdzam na urlop utyta zamiast z osiagnietym cele.....i najgorsze jest to ze mi to dzisiaj obojetne.w koncu spakowalam torby i jutro sie zmywam.....odpoczac od codziennosci!!!nie zegnam sie,bo bede do was zagladac i w miare czasu zdawac relacje....gorace pozdrowienia!!!!
siupacabras
16 lipca 2007, 11:36Wypoczywaj , nabieraj sil . zazdroszcze Ci urlopu . Trzymaj sie ! Pa , pa !
anettaffm
15 lipca 2007, 08:34napisz cos jak ci tam na urlopie jest!
JoannaGR
12 lipca 2007, 16:22Bo już widać po wyglądzie że coś spada, nie zawsze waga oddaje centymetry. Ale trzymaj się tam na urlopie i nie daj się skusić na za duże obżarstwo np grillowe
anettaffm
12 lipca 2007, 12:13juz tak nie rozpaczaj.najwazniejsze to baw sie dobrze na urlopie i nie przywoz zbyt wielu kilogramow ze soba.i czekam oczywiscie na kartke!pozdrawiam was i udanego urlopu zycze
muszka81
11 lipca 2007, 23:39Ci zycze i wiele slonca! pozdrawiam
medium
11 lipca 2007, 22:21odpocznij sobie na tym urlopie , wyluzuj i nie mysl o diecie , poprostu baw się dobrze .!!!!
Jana82
11 lipca 2007, 22:061,5 kg do osiągnięcia celu to jest niewiele!!! Ni martw się, wyglądasz super a na urlopie zapomnij się (oczywiście w ramach rozsądku) i nie przejmuj niczym. Nawet nie pilnując się można czasem zgubić nadmiry i to z o wiele lepszym skutkiem :) Życzę udanego odpoczynku, no i tej pogody - zwłaszcza jej :) pozdrawiam