Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Porazka na calej linii.....
3 kwietnia 2008
...i pod kazdym wzgledem...dietowym,sportowym i motywacyjnym rzecz oczywista tez!!!!Wczoraj to byla tragedia.....mimo,ze caly dzien bylam zajeta praca i zalatwianie roznych spraw to i tak zaliczylam solidny krok do tylu jesli chodzi o moje odchudzanie....nawet nie chce sie chwalic ile pochlonelam bo mi okrutnie wstyd ale najbardziej martwi mnie to ze zachowuje sie jak nalogowiec ktory wie ze nie moze a jednak siega....i jak juz siegnie to nie moze przestac!!!!po tym calym obzarstwie mialam naturalnie zalamke i cala moja motywacja i pozytywne nastawienie diabli wzieli....oj zle sie ze mna dzieje i ja to wiem ale nie radze sobie sama ze soba i to moj najgorszy problem!!!boje sie,ze nadrobie te wszystkie kilogramy bo juz nieraz tak bylo...znacie jakies sposoby na przetrwanie????
Jakob
4 kwietnia 2008, 10:37Sposob na przetrwanie woda + ruch. To moj sposob- moze u Ciebie tez sie sprawdzi :)
balonik31
3 kwietnia 2008, 16:58NO nie wierze ze chcesz zaprzepascic to co juz masz za soba pomysl ile dni odmawiałas sobie zeby osiagnac to co juz masz a terza z powodu jedzenia wszystko na marne nie nie moja droga od jutra na nowo ruszaj do boju ja w ciebie wierze wiem ze jest ciezko sama sie z tym borykam ciagnie mnie do słodkosci jak chole... ale wiem ze musze schudnac musimy musimy bo inaczej nigdy nie uwierzymy w siebie i to dopiero bedzie załamka jeden czy dwa dni załamki to jeszcze nie koniec swiata ale na tym dosyc. Licze na ciebie i pozdrawiam.
truskaweczka230
3 kwietnia 2008, 13:18juz tak wiele osiagnełas wiez przestan objadac sie i powiedz sobie stop szkoda tego zmarnowac co juz osiagnelas dzisiaj jeszcze sie nie przejmuj ale nastaw sie juz od wieczora ze jutro wracasz do dietki wieczorkiem mieta lub jakas dobra herbatk ai jutro peln apara do dziela zobaczysz jak bedzie super latem wyjsc i dobrze wygladac buziaki
murphy
3 kwietnia 2008, 13:13Ja też ostatnio sie tak czuję!!!!! Dziś kupiłam sobie siemię lniane i przegryzam je jak tyklo pomyślę o jedzeniu. Co z tego będzie - zobaczymy.Pozdrawiam.