Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spokojny czwartek...


...u mnie nic się nie dzieje,wiec nawet nie mam o czym pisać...staram się trzymać nowych reguł i nawet mi to wychodzi,chociaż wieczory są najtrudniejsze,bo ja akurat typ wieczorny do jedzenia.Ale staram się wtedy czymś zając...wczoraj np.grałam z mężem na PlayStation,żeby nie myśleć o jedzeniu bo na czytaniu nie mogłam się skupić....mam teraz chwilkę dla siebie,bo podopieczny poszedł spać,wiec pije kawkę i pozaglądam co u was....
Zjedzone:
-cztery sucharki pełnoziarniste+duza kawa
-pół bułki  maślanki,3 mandarynki+0,5l czerwonej herbaty
-trzy łyżki makaronu z kurczakiem i groszkiem i łyżka śmietany
-rosół z makaronem+0,5l zielonej herbaty
-dwa kawałki ryby,trzy krokiety ziemniaczane,ogórki kiszone

  • siupacabras

    siupacabras

    8 stycznia 2009, 23:32

    A ja dzisiaj wdupilam 2 Knoppersy wieczorem . No i salatke , ale jakos mnie wyrzut z tego powodu gryzie , wiec teraz tylko woda sie zalewam . Ogladalas to reality dzisiaj na pro 7 , gdzie ludziska sie odchudzaja ? Pozdrawiam . Bye !

  • jasmina30

    jasmina30

    8 stycznia 2009, 17:19

    Meggi czy ja mam dac Ci po lapkach za te hebratki ;-) Dzis mam nadzieje bylo i bedzie wzorowo.A wieczorem przed komputer jak bedzie tragicznie i uderzaj prosto do mnie , zaraz naprowadze Cie na dobra droge. Dzieki za zaproszonko -wiesz gdzie :-)

  • pohlam

    pohlam

    8 stycznia 2009, 13:38

    wieczory również są najtrudniejsze.Myslę ,że kiedyś dałyśmy radę schudnąć to i tym razem nam się uda .Pozdrowienia!