Jakoś nie mam nastroju pisać przez to co się zdarzyło w Paryżu.Siostry mieszkają w Holandii i jak sobie pomyślę ze to tak blisko to aż mi niedobrze. Waga spadła o 0,5 kg więc spoko.Ćwiczenia od poniedziałku codziennie oprócz piątku.Jutro w planach ciężarki,chciałam choć raz w tygodniu callanetiks ćwiczyć ale przy Emilce to niewykonalne bo nawet jak jej dam innego tableta to będzie mi wyłączać ten z którego ćwiczę.Może w soboty jak M się małą zajmie,no nic zobaczymy powodzenia kobitki
makowe.pole
15 listopada 2015, 12:19Straszna tragedia dla Francji ale tez niesamowity strach dla nas wszystkich przed tym co moze nastąpić w przyszłości :(
aluna235
15 listopada 2015, 10:19Jeśli chodzi o Pary, brak słów by wypowiedzieć to co dzieje się w sercu, niewyobrażalna tragedia, a niestety może być ich więcej, to przerażające.... a nasze życie biegnie dalej... Uściski
angelisia69
15 listopada 2015, 04:06ja mam dosc callana,probowalam regularnie co sobote,ale juz mialam dosc tego,wybieram Ewke-secret pilates.A co do Paryza,brak slow :(
megiagnes
15 listopada 2015, 08:30No właśnie wiem że jest nudny,ale wszyscy tak zachwalają efekty więc chciałam się przemeczyć :)
krcw
14 listopada 2015, 23:35no nieciekawa sytuacja ;/
megiagnes
15 listopada 2015, 08:30Dokładnie:(