Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6/2015


Urlop szybko minął. Starałam się jak mogłam :) chodziłam codziennie na 10 kilometrowe spacery nordic walking. Dałam radę i to mnie podnosi na duchu. Co prawda dietę szlag trafił ale przecież zawsze można zacząć od nowa :) Zatem zaczynam, nie mam zamiaru się poddać :) Pozostaję w ruchu i pozdrawiam :))