Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co dalej?


dzień mi się trochę posypał, ale cóż.walcze dalej

zjadłam więcej niż myślałam.

a od jutra chyba jednak dieta + ćwiczenia.

nie wiem to trzeci dzień i zrezygnowana jestem , ale nie odchudzaniem tylko resztą spraw. ale nic, trzeba walczyć dalej.

strój kupiony(czepek też-będę wyglądać jak głupek) mata i hula hop też.                    tyle że hula hop dopiero mi przyjdzie.

 

nic idę jeździć. to mi humor jakoś poprawia ostatnio.

miłej nocy i byle dalej do przodu/