Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaczynamy troszkę inaczej:)


moje małe krokczki mnie cieszą.

ale postanowiłam 1 raz w życiu przejść na jakąś konkretną dietę i uwaga...      dotrzymać w niej do końca!

a więc decyduję się na nie za długą ale bardzo radykalną dietkę

KOPENHADZKA

wiem wiem to nie zbyt zdrowa dieta, ale poczytałam i posłuchałam od ludzi którzy na niej byli i... i się decyduje.

czytałam menu parę razy, szczerze przerażało mnie, ale wiem że dam radę:)

---------------------------------------

na ćwiczenia za mało czasu ostatnio.

wpisy tutaj piszę w pracy( na szczęście nikt mnie nie wyleje za to:P)

 

 

no to zaczynam 1 dzień,,,, do mojego upragnionego celu 16kg i 38 dni...

kopenhadzką zakończę i zostanie mi 25 dni do celu zobaczymy;)

wczoraj wbiłam wyniki,następne wbije za 13 dni:)

życzcie mi szczęścia i wytrwałości!

 

 

 

MIŁEGO DNIA!

 

  • Fabiaaa

    Fabiaaa

    24 kwietnia 2013, 20:58

    Skutek za pierwszym razem super, ale wtedy byłam młoda i głupia -20 kg, po czym wróciło dość szybko no ale to jeszcze dojrzewanie i tak dalej, potem spróbowałam znów i było -7 wtedy starłam się dłużej utrzymać tą wagę, jednak to wraca samo, wykańcza organizm a poza tym 7 dnia czułam się słabo okropnie, za drugim razem prawie zemdlałam i to w wannie i już odechciało mi się jej stosowania i to skutecznie:) zdrowie dla mnie ważniejsze :)

  • Fabiaaa

    Fabiaaa

    23 kwietnia 2013, 20:37

    Oj ja bym tego nie robiła:) Przerabiałam to z przykrym skutkiem:( Jednak życzę powodzenia

  • BrzydkaGrubcia

    BrzydkaGrubcia

    23 kwietnia 2013, 13:03

    Ja bym na Twoim miejscu jadla po prostu tyle ile powinnas jesc wazac np.60 kg. I wtedy bedziesz wiedziala ile muszisz jesc do konca zycia :) Do tego cwiczenia i bedziesz szczuplutka :)

  • mala2580

    mala2580

    23 kwietnia 2013, 08:56

    trzymaj się:)