ja zapisuje co jadłam i ile kalorii to miało. wyznaczyłam sobie 1500kcal dziennie a za przekroczenie tego limitu wyznaczam sobie kary w postaci dodatkowych ćwiczeń (strasznie ich ni lubię). Dodatkowo zaokrąglam ilość kalorii, np jeśli coś ma 250 liczę 300. W ten sposób oszukujesz swój mózg i wydaje ci się że zjadłaś więcej. To działa. Musisz być cierpliwa kochana i znaleźć swoją metodę. Nie załamuj się!
odpowiedź jest jedna i banalna - MNIEJ JEŚĆ. Zapisuj sobie w notsiku produkty które zjadasz, to bardzo dobra forma do kontrolowania zbyt wielkiego apetytu! Pozdrawiam ciepło!
yellowCAT
3 stycznia 2012, 16:06ja zapisuje co jadłam i ile kalorii to miało. wyznaczyłam sobie 1500kcal dziennie a za przekroczenie tego limitu wyznaczam sobie kary w postaci dodatkowych ćwiczeń (strasznie ich ni lubię). Dodatkowo zaokrąglam ilość kalorii, np jeśli coś ma 250 liczę 300. W ten sposób oszukujesz swój mózg i wydaje ci się że zjadłaś więcej. To działa. Musisz być cierpliwa kochana i znaleźć swoją metodę. Nie załamuj się!
.Margolcia.
2 stycznia 2012, 15:49odpowiedź jest jedna i banalna - MNIEJ JEŚĆ. Zapisuj sobie w notsiku produkty które zjadasz, to bardzo dobra forma do kontrolowania zbyt wielkiego apetytu! Pozdrawiam ciepło!