Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Literatura fachowa


Ostatnimi czasy zaczęłam czytać trochę na temat diet i zdrowego trybu życia. I coraz bardziej rozjaśniają mi się pewne rzeczy.
Fakt odstawienie chleba, było podyktowane lipcowymi upałami i niechęcią do jedzenia, ale już tak zostało. Może waga nie spadła, ale bardzo widoczny jest bardziej płaski brzuch, co akurat mnie bardzo cieszy.
Czytanie o węglowodanach zaszczepiło we mnie chęć odstawienia słodyczy, ale coś czuję, że musi to jeszcze dojrzeć. Już i tak odstawiłam trochę słodkiego zastępując to marchewką i pomidorem, nie mówiąc o fasolce szparagowej. Ale nadal złapię słodkie szczególnie w weekend.

"Szczęście osobiste, zadowolenie z życia i sukces nie zależy wyłącznie od naszego wyglądu, a więc na nadwagę nie należy zwalać wszystkich własnych niepowodzeń"
Banalne stwierdzenie z jednej z pozycji, którą aktualnie czytam, ale jakże pasujące do mnie.Jestem chyba mistrzynią zwalania wszytko na własny wygląd.
Z tego powodu potrzebuję tzw "bata" nad sobą,który by mi mówił jak beznadziejne mam te wymówki. To mnie zawsze ustawia do pionu.
doszłam do wniosku,że czym więcej literatury tym inaczej patrzę na swoją zmianę i zaczynam przestawiać się nie na odchudzanie ,ale na zdrowy tryb życia.Dbanie o samą siebie zaczyna powoli sprawiać mi przyjemność bo w końcu z nikim nie będzie mi lepiej niż z samą sobą.
Jeżeli którąś z was poleciłaby  mi jakieś czytadło w stylu "psychologia w odchudzaniu" będę  niezmiernie wdzięczna:*

P.S. Jutro nad morze:) Nie mogę się doczekać!!!!
 

  • CieplaGrzanka

    CieplaGrzanka

    17 sierpnia 2010, 22:43

    Ci książkę Doroty Saneckiej "Dlaczego chcesz być gruba"? naprawdę świetna i dużo prawdy się można dowiedzieć o sobie!