Znów zaczęłam wszystko od początku. Zeszło trochę, ale mam do siebie pretensje, bo dieta mi nie idzie. Na razie pcha mnie do przodu złość wściekłość na M. Niestety jest bardzo źle, a ja potrzebuję czegoś, aby się wyładować. Marszo-biegam. Codziennie przez 40 min, około 4 km. Nie jest za dobrze, ale na razie musi być. Muszę pomyśleć o ćwiczeniach, aby zacząć kształtować siebie. Jest ciężko.
fitnessmania
21 marca 2017, 12:38Udało mi się w końcu schudnąć parę kg ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, wpiszcie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally
angelisia69
20 września 2015, 16:50lepiej sie wyżyć w sporcie niz podjadajac.moze pomysl o jakis cwiczeniach z YT nawet 20min na poczatek?