się dziś dowiedziałam,ze mam cuś takiego w prawym stawie kolanowym, hehe. Pani doktor stwierdziła,że rzepkę to mi mogłaby normalnie wyjąć z kolana. Mam też bardzo nikły odruch rzepkowy w prawej nodze. Kręgosłup (na szczęście) nie jest tak sponiewierany jak mi to próbowali wmówić w jednym ośrodku.:) Oczywiście o co zapytałam? czy mogę biegać! i ćwiczyć na stepperze :) Usłyszałam,ze wszystko mogę, w granicach rozsądku. Na początku września mam 10 dni rehabilitacji a na początku sierpnia jeszcze wizytę u ortopedy z tym kolanem.
Dziś biegania nie było bo mąż odwoził dziadków do domu i wrócił przed 22, ale wczoraj on biegł z sąsiadem a ja pobiegłam sama - oni byli oczywiście szybsi a ja jakoś tak z rozpędu podkręciłam tempo i kolka mnie złapała, ale przeszłam 50 m a potem już biegłam i ją rozbiegałam. Zrobiłam 4 km bez przystanków (poza tym jednym 50 m marszem) i było super :) Jutro znów biegam, tym razem już z sąsiadką.
A mąż słuchajcie chodzi wniebowzięty bo zapiął się na luzie w koszulę, której już od dawna nie był w stanie na sobie dopiąć, spodnie zaczynają mu wisieć - dzięki temu coraz bardziej nakręca się na sport, hehe. Tylko czemu on tak szybko chudnie a ja nie? (niesprawiedliwe toto, nie? powinnam dostać bonusa,że go namówiłam i powinno mi coś spaść...) Umówił się z sąsiadem na rower i na naukę pływania (bo nie umie pływać i medal dla sąsiada jak go nauczy).
Z kolejnych miłych spraw - dziś usłyszałam od jednej starej pani prof. Czy to pani Magda? Widzę z daleka, że idzie taka dziewczynka a to pani - matka dwójki dzieci. OJ wiecie jak urosłam? a byłam dziś w spódnicy przed kolano i obcisłym topie :):):)
Niecierpliwa1980
4 lipca 2013, 11:55T zadziwiające,jak facetom szybko to idzie :-) Świetnie,że dostajesz wyrazy uznania dookoła-to nieźle motywuje i uskrzydla !
bea3007
4 lipca 2013, 08:54Brawo, takie komplementy, to balsam dla naszej duszy :-) Miłego dnia Madzia
zaga24
4 lipca 2013, 07:35Madzia cieszę się, że tak się rozkręciłaś.... mma nazieję, że za dwa tygodnierazem pobiegamy:D
NigdyNieKochalam
4 lipca 2013, 00:08Faceci ogólnie mają łatwiej w życiu... Jakoś łatwiej im wszystko przychodzi. Ale jestem pewna, że i u Ciebie widać już efekty, tylko nie patrzysz na siebie obiektywnie.. ;) ;* mam nadzieję, że te problemy nie przeszkodzą Ci w sporcie. ;) Trzymam za Ciebie kciuki ! ;*