Hejka,
Dzisiaj wolne od kołchozu i tak sobie poprzeglądałam stare zdjęcia ze szczupłych czasów.. Odkryłam nowe pokłady motywacji do odchudzania. Wpadłam na pomysł, że zrealizuję wyzwanie - miesiąc bez słodyczy. A konkretniej tym miesiącem będzie listopad, idealny detoks przed grudniem, który jak wszystkie wiemy jest miesiącem KRYTYCZNYM dla diet ;-) Wyzwanie oznacza rezygnację z ciasteczek w cheat daye.
Na wadze bez zmian - 66,1 kg. Czuję się jakaś ociężała.
angelisia69
30 października 2016, 05:51dla mnie zaden miesiac nie jest KRYTYCZNY,uczac sie asertywnosci kazdy miesiac/kazde swieto/kazda okazja nie musi sie konczyc obzarstwem ;-) Trzymam kciuki za wyzwanko i oczyszczanko ;-)
orchidea24
29 października 2016, 23:23Powodzenia :-)
Mikroblogerka
30 października 2016, 01:02Dzięki :-)
Kalyaa93
29 października 2016, 23:19Z początku latwo nie będzie, ale gwarantuję, że po 2 tygodniach, może 3, będzie cie od słodyczy odrzucało ;-)
Mikroblogerka
30 października 2016, 01:03Nie wierzę, że może mnie odrzucać ;d ale jak nie będzie mnie do nich ciągnąć to będę zadowolona ;-)