Hejka,
@ chyba w końcu puszcza. Wczoraj z jej powodu na wadze było 66,4, więc prawie pół kilo więcej niż utrzymywane przeze mnie od kilku dni 66.. dzisiaj na szczęście pokazała franca 65,8 ;-) Oby tak dalej, nie chcę już widzieć tego 66, uszami mi wyszło!!
Mimo to czuję się jakaś opuchnięta. Zaczynamy listopad - miesiąc bez słodyczy. Mój chłopak ochoczo przyłączył się do wyzwania, zobaczymy jak nam pójdzie ;-)
mbgrubasek93
1 listopada 2016, 14:11Powodzenia
dorciaw1980
1 listopada 2016, 10:41Super, ze masz wsparcie. Przynajmniej nie bedzie cie kusil czekoladkami ;)
Kalyaa93
1 listopada 2016, 09:57Bardzo mnie cieszy Twój spadek ;-) Powodzenia w listopadzie ;-)
Mikroblogerka
1 listopada 2016, 10:07Dzięki ;)