Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Urlop


Mam wolne do 15.01-niby super,ale nie jak sie samemu mieszka...

Miałam sie uczyc na "0" sesyjne-wniosek-nie chce mi sie...

LOdowke omijam jak moge- tam jeszcze ciasto ze swiat,a ja mam @ jak juz wspominalam...

Jakas godzinke temu byl obiadek:
Mały kotlet mielony (niestety smazony bo robiony przez mame) z pieczarkami do tego lyzka mizerii + troszke buraczkow, bez ziemniakow,kaszy ,ryzu-tym sie juz najadlam w zupełności

Na kolację jeszcze nie mam pomysłu..

Sorrki za większość braku Ą,Ę,Ó, itp, klawiatura coś mi się zacina jak próbuję robić polskie znaki.

A u Was jak tam dziś? Co dobrego jadłyście??

Buziaki:**
  • liliana200

    liliana200

    30 grudnia 2013, 16:38

    hm u mnie dziś był cyc z kury grilowany + łyżka piure z ziemniaczków + kapusta pekińska, marchewka i pietruszka :) mniammmm

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    30 grudnia 2013, 16:30

    Nie, powiem Ci szczerze, że było więcej strachu niż trzeba, tylko przez chwilę zabolało, ale z pewnością się opłacało- gdybym miała to zrobić jeszcze raz na pewno bym zrobiła. ;) ja robiłam w studiu i atmosfera która tam panowała na prawdę wynagrodziła moje obawy i lęki.. ;) Wszystko się już zagoiło, nic nie boli, nie miałam żadnych problemów... Dlatego jeśli się zastanawiasz rób śmiało i nie wahaj się ani chwili dłużej ;)

  • gruszkin

    gruszkin

    30 grudnia 2013, 15:04

    Właśnie zjadłam wymieszane resztki śledzi świątecznych i taki mix jest smaczny.

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    30 grudnia 2013, 14:59

    Kochana, skąd ja to znam- ja też miałam uczyć się juz do sesji, bo ona lada moment, jednak jakoś nie mogę się za to zabrać...