Moja męka z odchudzaniem trwa juz bardzo długo od kiedy pamiętam zawsze sie odchudzałam. Nieraz mi to nawet wychodziło ale później znów wracałam do punktu wyjscia. Kiedy zaszłam w ciążę obiecałam sobie ze dużo nie przybiore, jednak moja obietnica nie została dotrzymana do konca i w 9miesiącu ważyłam 115 kilo. Oczywiscie nikt bardzo sie nie czepial ale ja czułam na sobie różne spojrzenia. Po urodzeniu mojego dziecka nie wiele schudłam ok.5 kilo po wyjsciu ze szpitala ale to przeciez odchodzi waga dziecka i reszta.