Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Yeah :) Podejście drugie po trzech latach :)


Już kilka dni temu rozpoczęłam przygotowania, zwiększyłam ruch (siłownia) i uzupełniłam lodówkę w sposób właściwy. Jest fajnie, zobaczymy jak długo ten hurraoptymizm się utrzyma. W sierpniu mam wesele kuzynki i uwierzcie mi lub nie, ale chciałabym się wcisnąć w końcu w sukienkę rozmiaru 36. Mam nadzieję, że jest to realne.

Jak na razie troszkę choruję i pojechałam do rodziców. Wiadomo, mama karmi mnie po swojemu, ale stara się szanować moje postanowienia. Dziś zjadłam znow tzw. ostatniego batonika, następna porcja słodyczy dopiero w marcu. Będzie dobrze :) Miłego dnia dziewczyny!!
  • minevra90

    minevra90

    2 marca 2012, 15:35

    Dzięki wielkie :)

  • jovita28

    jovita28

    2 marca 2012, 15:33

    trzymam kciuki :))

  • minevra90

    minevra90

    2 marca 2012, 15:29

    Btw. Mój boże, ale mam wielki tyłek...