Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to koniec?


zresetowana?zaczynam od nowa?

chyba jesszcze nie to  zbyt szybko,ale zyje,oddycham...jest lepiej....nawet dzis potanczylam sprzatajac...

ide do przodu,bede walczyla o kazdy kolejny dzien, bo warto...przeciez warto

zeby jeszcze zaczac jesc,nie wiem dlaczego, ale na sama mysl o jedzeniu zbiera mnie na wymioty....przez nie jedzenie boli mnie glowa,zimno mi  i nie mam zbyt wiele sily.

To juz tydzien.....

  • ola811022

    ola811022

    26 stycznia 2017, 21:12

    Może cię to nie pocieszy ale przerabiałam to... :( Będzie dobrze :) co nas nie zabije to nas wzmocni!

  • Berchen

    Berchen

    26 stycznia 2017, 14:14

    ciesze sie ze czujesz sie lepiej, to dobry poczatek, nastroje beda jeszcze rozne, ale skoro dzisiaj jest dobrze to znaczy ze wszystko bedzie szlo w dobrym kierunku, podjelas decyzje i daz do zrealizowania, zycze ci duuuzo sily. Jak nie jesz to moze popij - jakis sok pomaranczowy?

  • NoWorries

    NoWorries

    26 stycznia 2017, 13:21

    Spróbuj powoli zacząć jeść... chociaż odrobinę ! :(

    • miniu59

      miniu59

      26 stycznia 2017, 13:34

      postaram sie....

    • miniu59

      miniu59

      26 stycznia 2017, 13:34

      Komentarz został usunięty