Waga dziś rano 56,6. W ósmej klasie tyle ważyłam :) I tu pojawiła się pokusa przesunąć cel z powrotem na 53.....hmmm... to się zobaczy jeszcze.dziś spotkanie kursowo-konkursowe, pomiarybędą przeróżne. takie szczegółowe są co 3 tygodnie, również dziś. jakoś tak dobrze mi jest w mniejszym ciele :) Mam jeszcze małą dodatkową motywację. 7 lipca przyjeżdża szwagierka (też ładnie schudła), nie widziałyśmy się od maja i będę ciekawa czy stwierdzi różnicę w moim wyglądzie. Aktywność u mnie nieregularna ale jest. Jak już ruszę tyłek to albo biegam 8 km, albo robę na rolkach ze 2 razy tyle. Lubię to :)
Oluniunia
19 czerwca 2012, 21:47czekam na fotki !!! :)
anitka24
19 czerwca 2012, 13:14no no no gratuluje :-)
chucky1990
19 czerwca 2012, 13:04super :) gratulacje :)