Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 środa z Dąbrowską


Dziś dzień przypominajka.

Na śniadanie wypiłam sok z buraka, selera, imbiru i marchwi oraz zjadłam jabłko.

Koło 13 ugotowałam sobie kalafiora a następnie zjadłam garść orzechów (wiem, że to nie przystoi na Dąbrowskiej a dopiero w 1 fazie wyjścia, ale miałam pewnie niedobór magnezu przed okresem, bo po chwili stwierdziłam jego pojawienie się :)

Na obiado-kolację zrobiłam już leczo, które jutro przerobię na wersję afrykańską dodając masło orzechowe. Wypiję też koktajl ze szpinaku, selera naciowego, jarmużu, przypraw i soku pomidorowego.

  • Janzja

    Janzja

    18 marca 2021, 06:29

    Jak czytam Twoje dni z Dąbrowską to mam poczucie za małej ilości owoców i warzyw jakoś :D ale to może moje zajadanie słodyczy ostatnich dni. Przyszedł lockdown i może podwieszę katering i coś porobię warzywno owocowego :)

    • Mirin

      Mirin

      18 marca 2021, 11:31

      Na pewno coś warzywno - owocowego będzie Ci służyć. Pozdrawiam!

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    17 marca 2021, 17:41

    Bardzo fajny koktajl

    • Mirin

      Mirin

      17 marca 2021, 17:45

      Akurat to mam w lodówce stąd taki skład :)