Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie dałam rady...


... tak się zorganizować by być jutro u dietetyczki. Muszę pracować i się nie wyrwę. Ustaliłyśmy spotkanie w trzecim tygodniu stycznia (wcześniej mam egzaminy państwowe i muszę się uczyć w każdej wolnej chwili). Do tego czasu działam jak dotychczas. A dzisiaj:

6.30 - leczo z cukinii

9.30 - kromka chleba

12 - ryż brązowy z jabłkami, garść suszonej żurawiny

15.30 - hummus z ogórkiem i papryką

18.30 - fasolka po bretońsku z chlebem,  garść orzechów, 6 daktyli

  • luise

    luise

    19 grudnia 2023, 12:11

    hihi nie wiedziałam, ze Mirin to sos hihi kiedyś może kupię, świetnie ci idzie, jestem dumna ucz się ucz... wiem jaki to stres jeszcze pamiętam swój