tak jak pisalam, cwicze 30 day shred. level 2. yeee masakra. leje sie ze mnie. i w sumie dobrze ! do tego zaczelam biegac wieczorem. na razie do pol godziny, ale powoli sie rozkrecam. wlasnie wrocilam.. pobiegane i endorfiny serio atakuja. mam dola, jest mi zle.. pobiegalam- przeszlo. :))
a teraz moze popatrze co tam u Was. :)) buziaki.
ps. 8 lipca Polska !! jupi ! plan treningowy po 30 day shred ?
kupilam 6 weeks 6 pack.. and killer abs. i lecimy z pompa !
Majka381975
12 czerwca 2013, 11:28Ale ja bym kiedyś chciała zobaczyć 60! zazdroszczę it will be good!