Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Hej :)

Wczoraj rozpoczete porzadki swiateczne codziennie po jednym pomieszczeniu zeby nie wszysko na raz;) takze spizarka i lodowka czysciutkie;)


Menu :
8.30- 3 kanapki z chlebkiem z ziarnami,z wedlinka, kawka zamiast herbatki czerwonej bo mi sie skonczyla i nie moglam kupic!chyba ludzie na swieta wszystkie wykupili ;P
11.30- flaczarka rosolku, kawalek murzynka
14.30- 3 kanapeczki z wedlinka i serem zoltym, kawaleczek serniczka, kawka
17.30- 60 min na rowerku

A kolacji nie bylo nie mialam na nic ochoty wiec nie bede sie zmuszac ;) a nie przepraszam zjadlam mandarynke ;)
  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    17 grudnia 2013, 08:31

    Masz całkowitą rację- nie ma sensu się zmuszać do jedzenia ;) Jeśli nie chce nam się jeść to znaczy, że organizm go w danym momencie nie potrzebuje... ;) Ja na szczęście porządki świąteczne mam już z głowy :P Miłego dnia życzę. ;*